www.dukaniejakdukan.fora.pl

mysia55 · Wysłany: Pon 20:56, 25 Mar 2013 Temat postu:

no moge powiedziec ze jak narazie w pracy atmosfera sie troche poprawila, troche sie czuje doceniona przez mile slowo chociaz by, nie wiem jak to dalej bedzie ale narazie widze ze zrozumiala kierowniczka ze zle robila i co zle robila. Jutro ide do pracy i mam z nnia zmiane, az mi niedobrze jak sobie pomysle chociaz w miare sie z nia dogaduje. Ide sie polozyc kochaniutki bo dzisiaj mi glowa peka

mamuska · Wysłany: Śro 20:42, 27 Mar 2013 Temat postu:

hejo .. Mysia ciesze sie bardzo że u Ciebie lepiej Smile

to super:) może kierowniczka poszła po rozum do głowy i sie ogarneła.. oby jej nie minęło to po świętach..
ja siedze wcinam ciastka i pomarańcze:) wiem niedietetycznie.. ale boli mnie ucho jak diabli... boli gardło mam kaszel.. boli mnie w klatce piersiowej przy kaszlu Sad

wiec zagryzam ... (to mnie nie tłumaczy).. Smile

ale przyznaje sie bez bicia..
Niebawem święta,.. ehh jakie tam święta.. 1 dzień raptem bo drugiego mąż do pracy idzie:(
na swieta nie robie nic ciekawego.. nie pieke co najwazniejsze bo moi chłopcy nie przepadaja za wypiekami .. wiec kupie sernik mały kawawłek i bedzie na 3 dni.. Smile

ekonomicznie i smacznie. chociaz bede miała pewność że kazdy po kawałku skosztuje.. no .
nic mi sie nie chce.. źle sie czuje.. najchętniej spędziła bym te dni w łożku :/ale jutro ide do lekarza... dostane jakies leki to mi sie lepiej zrobi Smile

ściskam was moje zajączki kochane wielkanocne:) Smile

buziaczki na swieta . (jeszcze pewnie zajrze ale w razie czego to juz pisze) wesołych świąt Smile

)

mysia55 · Wysłany: Sob 10:50, 30 Mar 2013 Temat postu:

kochane wszystkiego dobrego w te swieta :* Duzo milosci, zdrowia i ciepla rodzinnego, niech dla Was slonko zagrzeje Smile

mamuska · Wysłany: Sob 21:58, 30 Mar 2013 Temat postu:

hej dziewczyny... zdrowych .. pogodnych.. i radosnych świąt.. dużo spokoju... miłości.. szacunku.. mniej nerwów... i spełnienia w każdej dziedzinie życia... Smile

Siabaaaa · Wysłany: Nie 14:04, 31 Mar 2013 Temat postu:

Wesołego Alleluja!. Za oknem śnieżyca. Co z tą pogodą. Czas się cofnął? Może to Boże Narodzenie?

mamuska

hej dziewczyny . co u was?? co taka cisza.. mysia co u ciebie?? ella cos Cie nie widać.. reszta dziewczyn dawno nie zaglądała.. u mnie wiosna..wiosna.. wiosna.. Smile

pięknie

mysia55

A no przepraszam ze nic nie pisze, ale zabiegana jestem, dzisiaj wolne wiec zaczelam sprzatac zeby miec czysciutko Smile

na wadze narazie nie trace bo nie skupiam sie wogole na jedzeniu, chociaz jem nie wiele wydaje mi sie ze robie to za zadko i napycham sie jak mam czas a organizm magazynuje i tak w kolko.

W pracy poprawilo sie bardzo, poszlam po urlopie do pracy, porozmawialam sobie z kierowniczka ( co wyszlo z jej inicjatywy) , przeprosila mnie ze tak mnie otoczyla obowiazkami i az tyle pracy mi dawala na taka ilosc godzic, rozmowa byla dluga ale dla mnie zadawalacjaca i poprawe widze, mniej obowiazkow, na poczatku godziny mi podniosla. Zobaczymy jak bedzie pozniej, umowe na stanowisko mam do czerwca wiec moze sie wstrzymam z rezygnacja. Zobaczymy...

W domu corka moja miala jelitówke tuz po swietach, umordowalo sie dziecko strasznie a i ja mialam tydzien z zyciorysu wyjety, umordowalo sie dziecko strasznie i brzuszek bolal, a ja tylko walczylam zeby plynow dostawala duzo ... ufffff wesolo nie bylo

Za oknem snieg i bloto, zaczynaja sie roztopy, niby ptaszki znac o sobie daja ale wiosny nie widac Sad

Chociaz jakbym zobaczyla mojje drzewko przed domem ze puszcza listki bylo by milo i jakos bardziej wiosennie a tak to? Gumowce na nogi i snieg odgarniac.

mamuska

hej dziewczyny.. u mnie wiosna pełną parą.. robi się zielono... Smile

ciepło bo ponad 20 stopni Smile

robi się super:) oby do wakacji i szybko do pl Smile

zaraz lece po kube.. posprzatałam mieszkanie... wszystko lśni.. pięknie ifajnie.
wziełam sie za lekarza... chodze lecze nadciśnienie... Smile

mam skierowanie do lekarza do kardiologa okulisty i wogóle... Smile

aj niech sie coś wzmienia na lepsze..
co dzień chodzę na kijki nordic walking.. chodze 2 godziny ... marszem mega szybkim.. wracam do domu padnieta jak pies:) ale czuje sie dużo lepiej.. czuje sie troche lżej Wink

super:)
ściskam was dziewczyny ciepło

Siabaaaa

Mamuśka zaczęłaś się ruszać to i waga pójdzie w dół. Jak schudniesz parę kilo to i ciśnienie się unormuje. Ogranicz też sól. Za młoda jesteś na te choroby. U nas wiosna dopiero od dwóch dni. Jeszcze nie jest zielono. Jak miło gdy słoneczko przygrzewa. Mam dość zimy. Teraz trzeba się rozprawić z wałeczkami po zimie. Zaczynam od jutra. 5 posiłków o małej ilości tłuszczu i bez słodkości. Poczytałam na temat morwy białej, która ogranicza ochotę na słodkości. Znajomej córka schudła parę kilo przez dwa miesiące jedząc ten specyfik. Czy próbowałyście morwy?

mysia55

Siabaaaa chodzi o takie owoce (morwy)?

Jesli tak to ja jak bylam mala dziewczynka uwielbialam je i sa bardzo slodkie, rosna na drzewie i czarne sa nawet mniej slodsze od bialych, ale swize takie prosto z drzewa sa rewelacyjne.

mamuska

hej ja uwielbiam morwy.. u nas w pl na drzewach koło mojej cioci rosły i jako dziecko opierdzielałam pół drzewa.. ale oponoc na odchudzanie jest dobry napar z liści morwy.. tak gdzieś kieedyś kotś mi móiwił Smile

ja chodze na kijki.. nie wiem czy waga leci.. czuje sie troche lepiej... czasem nie ide bo albo goscie.. albo pogoda.. ale staram sie tak 5 razy w tygodniu na pewno isc.. i to na długie marsze.. sciskam was ciepło

ella

witam! dawno mnie nie było...u mnie nic ciekawego to i nie ma o czym pisać...waga duuuuuuuuuuża...właśnie wróciliśmy z wycieczki z Włoch...mega zmęczeni ale i szczęśliwi...było super...to wspaniały kraj...zbliża się nasza 35 rocznica ślubu więc w związku z rocznicą taka atrakcja na pamiątkę... Very Happy

:]roboty dużo w ogrodzie jeszcze nic nie zrobione...może jakoś dam radę Very Happy

dobrze,że pogoda dopisuje ...to tyle...BUZIACZKI Very Happy

mamuska

hej dziewczyny.. ja jutro mam dentystę.. jak dobrze wszystkie wiecie boje sie jak szlak.. a jutro mam usuwane 4 zeby naraz w szpitalu w sedacji... boje sie nie doopisania.. nie wiem jak to bedzie nie wiem jak mi to zrobią.. i wogóle.. mało tego nie wiem jak tam dojechać.. nie wiem jak wrócic.. nie wiem jak sie dogadam a ide sama.. na znajomych sie zawiodłam.. jak to bywa czesto... i ide sama.. jakoś to bedzie musze dac rade..chyba ze uciekne.. ale nie... musze dokończyc co zaczełam.. co mam zamiar zacząc.. bo prócz wyrwania tych 4 zebów mam reszte do blombowania.. i mam plan zeby je zrobic do wakacji
.. pprosze 3majcie kciuki za mnie jutro o 15.30... błagam...... sciskam ciepło i mam nadzieje do jutra wieczorem.. papa
...............

widze ze nikt nie zagląda.. ja juz jestem po... wygladam jakbym sie zdrzyła z tirem.. oczywiscie szwy musiały być założone perforacja jakas czy cos tam.. ale przezyłam..

mysia55

witam
wlasnie mialam napisac jak tam mamuska po dentyscie, ale przynajmniej bedziesz miala za soba, czasami lepiej raz cierpiec niz caly czas. Zeby maja to do siebie ze jak sie je leczy to cholernie boli, a jak juz trafisz na dentyste sadyste raz w zyciu to uraz Ci zostaje. Ja jak bylam w ciazy to kobieta dala mi znieczulenie ale jeszcze nie zaczelo dzialac i robila mi kanalowe, bolalo jak cholera, dopiero jak poszlam na autobus to dopiero zaczelo dzialac, ale ja poprostu zmienilam dentyste. Trzymam za Ciebie kciuki Smile

Ja coraz mniej czasu mam dlatego nic nie pisze, wczoraj w miare pogoda wiec chcialam porzadki zrobic na podworku wiec czas zlecial szybciutko a kosci wszystkie tak bala jakbym na areobiku byla conajmniej caly dzien Smile

jeszcze porzadki w domu bo gosci mam jutro a na weekend do pracy (przebudowa sklepu) a ja ja bede robila pierwszy raz sama. Umowa na stanowisko konczy mi sie z ostatnim maja wiec moze mi nie przedluza to bede miala wiecej czasu i mniej pracy? Jak narazie zaskutkowala ta rozmowa z przelozonym, ale nie zmienia to faktu ze ja zapierdzielam a dziewczyny stoja i nic nie robia trzeba za nimi chodzic i je napedzac, a mnie szlak trafia bo w minute moze przejsc poprawic luzy chociaz, ale juz sie nie bede przejmowac jak kierowniczce to nie przeszkadza... ja reaguje a jak ona woli sie tlumaczyc przelozonemu to jej prolem

Poza praca jakos sie toczy ale jakos, bo dzien za dniem mija a ja tylko praca, dom, dom praca nawet z maluchem na plac zabaw nie mam czasu wyjsc, a jak juz mam pierwsza zmiene to padam na buzie bo taka jestem padnieta Sad

niby fajnie bo jak sobie przypomne jak z dzieckiem siedzialam w domu ... ale teraz jak ona biedna mowi ze teskni i sie odkleic nie moze to serce mi sie kraja. Kiedys kazdy z rodzicow mial czas dla rodziny, siasc i zjesc razem chodzby obiad a w tych czasach tylko sie mijamy... echh szkoda slow, chyba mnie na sentymenty wzielo Smile

ok ide sie ubrac i jakies rogaliki upiec na jutro :* pozdrawiam Was cieplo majoweczki

mamuska

mysia rozumiem Cię doskonale... ja w dom usiedze więc w sumie mam czas. .ale za to mój mąz pracuje po 7 dni w tygodniu zeby jakąś porzadną wypłąte wziąć. .zreszta nie ma wyjscia.. karzą isc to idzie:/ bo inaczej upierdzielą pół wypłaty i co z tym zrobić.. z małym nie ma czasu i nie ma siłnigdzie już isc.. wraca po 18 albo po 19 i siedzi.. mnie to wkurza strasznie.. bo poszedłby chociaz na plac czy na spacer.. ale jemu sie nie chce.. a z 2 strony go rozumiem od na nogach w robocie.. i jeszcze po godzinach łazić.. ajjj.. to takie porąbane wszystko. .złożył podanie o urlop w marcu zeby w czerwcu na koniec moc pojechac z nami do pl.. i jeszcze nie dostał odpowiedzi.. a najprawdopodobniej nie dostanie urlopu bo to sezon i za dużo pracy.. i dupa... nie ma prywatnosci.. nei może nic zaplanowac.. :/ a wdupie z takim życiem..
mam nadzieje ze chociaz po tych 2 miesiacach po nas do pl przyjedzie... bo jak nie to się wscieknę... Sad

zreszta maż juz nie był 1.5 roku w pl.. a ma tam mame.. i reszte rodziny..
dobrze ze ja moge jechac:) robie małemu dłuzsze wakacje.. b otu w przedskzolu trwaja tylko 3 tygodnie od 12 czy 10 sierpnia do 30.. a ja robie mu 2 miesiace:) i jedziemy nad morze.. nad jezioro.. do przyjaciół.. rodzinki !!!!!!!!!!! Smile

jupppi