www.dukaniejakdukan.fora.pl

ella

witam

dawno mnie tu nie było ...ale tutaj spokój....
MI witaj! dobrze że sobie o nas przypomniałeś Smile

u mnie nic ciekawego...waga -lepiej nie mówić...zimno i mrożno...trzeba się brać za porządki przedświąteczne:(...buziaki dla wszystkich. Smile

Siabaaaa

Witajcie! Dawno mnie nie było, ale miałam dużo pracy przy remoncie mieszkania. Na szczęście już prawie wszystko porobione i czas nadrobić zaległości internetowe. Mamuśka mam nadzieję, że jesteś już zdrowa? Gdzie spędzacie święta? Fajne masz pomysły z ozdobami. Ella waga jest ruchoma. Dziś więcej jutro mniej i życie toczy się dalej. Pozdrowienie dla wszystkich.

mysia55

hej
u mnie troche lepiej ...

Mi jak milo o kurcze myslalam ze juz zapomniales o tej stronie. Jak tam u Ciebie? Zapraszam na piwo jak bedzie u rodziny .. wiesz gdzie Smile

Kolezanka przyniosla zwolnienie lekarskie, ja pracuje jak pracowalam, zmieniac sie nie chce ze mam wiecej "podwladnych" chociaz dla mnie ta sytuacja jest nie zreczna. Dzisiaj sie kierowniczka pytala do kiedy mam umowe na II zastepce- czzby chciala i mnie degradowac? Ma na to pol roku wiec spoko nie stresuje sie...

Bylam z mala u lekarza wczoraj. Dostala skierownie na badania (mocz, krew, kał) i skierownie do alergologa. Lekarz mi powiedzial ze to raczej nie moze byc pokarmowe, bo by ja uczulalo np. mleko w dziecinstwie a do 3 roku uczulenia pokarmowe raczej zanikaja. Moze miec uczulenia na roztocza w okresie grzewczym, albo pasozyty (ale o ile wiem to wysypka zdarza sie bardzo zadko) Nie wiem co myslec, ale mam nadzieje ze badania wyjda dobrze, dzisiaj bylysmy na krwi (placzu bylu....) serce mi sie krajalo, teraz mocz i kal i mam ndzieje ze bedziemy mialy z glowy. Musze sie za to jak najszybciej wziasc bo mnie szlak trafi, niech sie dzieciatko nie meczy teraz pani doktor kazala nam tylko mocno smarowac cialo, wiec nawilzamy silnie.

Dobranoc ksiezniczki i ksieciunio Wink

Siabaaaa

Mysia55 nareszcie ruszyłaś z tymi badaniami i alergologiem. Jak najprędzej zarejestruj małą do alergologa, bo jeszcze teraz są miejsca na następny rok. Byle załapać się na pierwszą wizytę to potem lekarka już sama wyznacza częstotliwość wizyt. Mam nadzieję, że to będzie tylko kurz, a nie metale czy inne diabelstwa. Po prostu wyrzucisz dywany i inne zbędne łapacze kurzu i będziesz częściej myć podłogi. Trzymam za małą kciuki.

ewka37

Witajcie:)

Elluś, życzę zdrówka i cieszę się, że obawy się nie spełniły.

Mysia, wygląda na to, że doceniają Cię w pracy i liczą z Twoim zdaniem. Dobrze, że wyjaśniłaś sprawę z kierowniczką.
Mam nadzieję, że dolegliwości córeczki również pozwolą się opanować. Nie ma nic gorszego niż choroba dziecka.

Siabaaaa, gratuluję zawzięcia w gromieniu kilogramów. Jesteś silna i systematyczna. Podziwiam Cię.

MI, miło, że się odezwałeś.

Kasiak! Kasiak! Brniesz do przodu. Fajnie, że Ci się udaje znaleźć sposób na rozwój. Trzymam kciuki za nową pracę.
Widziałam Twoje zdjęcie na FB - wyglądasz zajefajnie.

Reszta ekipy coś nam ucichła Sad

Szkoda:(

Czytam Was regularnie, chociaż już nie dietkuję. Lubię tu zajrzeć i zobaczyć co u Was słychać i wcale nie jest to przyzwyczajenie;)

Trzymajcie się ciepło.

mamuska

hej dziewczyny... gorączka mineła zostały zawalone zatoki.. ale si oczyszczaja wiec nie jest źle:)
swięta spędzam w domu - czyli tutaj... nei opłaca mi sie jechac do Polski.. po 1 mąż nie ma urlopu, po 2 za drogi interes niestety...i zostajemy tutaj... choinke już ubrałam Smile

i jestem nią zachwycona.. bo skromna a piękna:)
prezenty nie kupione ale mysle ze w przyszłym tyg kupie juz i głowy. musze coś z wlosami zrobić ale nie mam pojecia co :/ jak kundel wyglądam.. odrosty pasemek... końcówki zniszczone.. :/ ajj
ale chyba pomaluje na jakiś .. coś wymyśle....

dobra wstaje czas sie ogarnać i po buty jechac do sklepu bo mi przemokły i sie rozaliły.. 3majcie sie moje śliczne.. i MI Smile

żeby nie było ze zapomniałam Smile

Siabaaaa

Witajcie!!
U mnie dziś szał pierniczkowy. Zarobiłyśmy ciasta z 3 kg mąki (dla sąsiadki 1 kg) i pieczemy pierniczki tzn ja ciasto wyrobiłam a dziewczyny wykrawają ciastka i pieką. Ja siedzę i klikam na kompie. Wczoraj kupiłam materiał na firany, zasłony i poduszki, w nocy uszyłam zasłony i firany a dziś powłoczki na poduszki na kanapę i takim sposobem zarobiłam z 200 zł, bo tyle kosztowałoby mnie uszycie w salonie (jak się zapytałam o cenę uszycia, to mi szczęka opadła ). Myślę, że wyszło nieźle. Remontów ciąg dalszy. Jestem już trochę zmęczona, ale prace posuwają się do przodu.

ewka37

Mamuska, wybacz, że nie ujęłam Cię w swojej poprzedniej wypowiedzi. Przepraszam.
Jesteś motorem tego forum.
Pozdrawiam.

mamuska

kasiaczku spoko Smile

jestem tak duża ze nie da sie mnie nie zauważyć nawet jak sie o mnie nie mówi czy nei pisze Smile

hehehe
a wogóel coś wam powiem.. wczoraj miałam tak koszmarny dzień ze sie nie da opisac...
zaczeło sie od tego. .ze mężuś w ramach zabawy zaczaqł mnei wkurwiac... zaczepiał dokuczał.. on lubi jak ja sie frustruje. .ale ja mam jakas dziwną burze hormonalna;) i skończyło sie na awanturze .. napieprzaniu drzwiami (przeze mnie:) lubie to:) ) ..
pojechalismy na miasto...
wiem ze marzył mu sie taki wypasiony tel .... niby cudeńko (choc dla mnie tel to tel i ni cwiecej oby robił zdjecia i dał osie dzwonic) ... no... i lazilismy jak te ćmoki... i znalazłam... on nad nim stał i stał bo taki ładny... poszedł z kuba dalej oglądac... wiec ja szybko do kasy bach i kupiłam mu...
nie wiedział.. wszystko pieknie potem udałam ze mu w jakims tandetnym sklepie coś "zwałowego" kupiłam za grosze... no ale prosił.. to mu pokazałam (przy czym obiecał ze otworzy dopiero w wigilie.. ) ,., no i zaczał sie koszmar .. okazało sie.. ze ten wypasiony tel za 200 euro... to wcale nie tel tylko jakiś gówniany tablet.. o boze wpadałm w furie.. on dostał zjebe bo jak pytałam w klepie dla przypału co to to mówił ze zajebisty tel) ... na siebie miałam nerwy ze szok... ajjjj ... no i tym sposobem jeszcze go dobrze nie dostał a już wystawił na e-bay-u .. ja pierdziele.. .ale miałam nerwy..
a sie spłakałam jak głupia.. b owiem ze chciał cos fajnego. .rzadko moge mu coś kupić o czym marzyl... no i jakk upiłam to wybrał baran nie to... ale miałąm ochote go udusić... mówie wam.. porazka.. .
\jak nikt nie kupi a e-bay truno bedzie miał wypasiony tablet... ale lepiej zeby kupił..
..
kubie pomału tez zbieramy jakies drobiazgi do paczki...
dziś jedziemy znowu na miasto chyba.
nei wiem bo narobiłam sie .. wypucowałam cała łazienkę... aż lśni- ale myślałam ze sie od chemii udusze... mimo to warto było Smile

mąż zrobił obiad... był pycha... i siedze i odpoczywam..
miłego dnia.. .3majcie sie cieplusio Smile

MI1975

Cześć Dziewczyny !!! Cieszę się, że mnie pozdrawiacie. Ja o Was pamiętam i jak tylko mogę to czytam. Walka z wagą i treningami trwa dalej......grzechy jednak się zdarzają. O Wszystkich Was pamiętam / o Mamce też he he he /....
Zbliża się styczeń więc jeszcze większe wyzwania i większe katowanie organizmu.
Nie poddawajcie się !!! Wesołych Świąt dla Was i Najlepszego w Nowym Roku....nie wiem kiedy tu znów wpadnę....Paaaaa Smile

mamuska

udało mi się wymienić tablet .. dopłaciłam i kupiłam nowy tel!!!

MI.... fajnie że sie odezwałeś.... widze walczysz... no i fajnie:) życze Ci wesołych świąt i spełniania marzeń w nowym roku...

Kochane moje jutro koniec swiata nie??? ajjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
ojojoj... lae bedzie sie działo Smile

hehehheh ide robic obiad.. miłego dnia:)

mysia55

hej kolezanki

Nie bylo mnie bo jakis zwirz przegryzl mi w scianie kabel i odciol nas od internetu. W pracy zapierdziel, teraz dostalam dwa dni wolnego to moglam wkoncu posprzatac, drzewka w domu jeszcze nie mam i nie mam na niego wogole pomyslu. Mala moja chora znowu :/ prawdopodobnie szkarlatyna, wiec antybiotyk w akcji. Zrobilam malej mocz, krew i kal i badania wyszly bardzo dobrze, skierowanie do allergologa juz w realizacji i po "znajomosci" udalo nam sie zalatwic na 23 stycznia. Tak Siabaaa ruszylam z tym bo meczy sie dzieciatko bardzo.
A ja lece poczte sprawdzic bo mam 140 wiadomosci nie odebranych przez tydzien nie otwierania skrzynki Wink

Drzewko ubrane, co roku od kad pamietam mialam zawsze zywe drzewko, ale teraz postanowilam kupic sztuczne. I chyba bardziej mi sie podoba, jest proste i te cholerne igly nie beda leciec i nie bedzie tyle sprzatania jak co roku. Poza tym w domu wszyscy chorzy ja wczoraj wrocilam z pracy z temperatura i takim okropnym bolem glowy, dzisiaj troche lepiej wiec mam nadzieje ze uda mi sie zrobic chociaz ciasto na wigilie bo jade do mamy i mama wszystko robi. Zal mi jej bardzo bo chcialabym jej pomoc ale nawet nie mam kiedy i nie mam jak, a na tate pewnie liczyc nie moze. Ok ja sie zbieram bo do pracy niedlugo trzeba isc. Buzka

kasiak

Życzę Wam Kochaniutkie i MI Wesołych Świąt Bożego Narodzenia, uśmiechu i radości a w nadochodzącym Nowym Roku przede wszystkim zdrowia i wiele sukcesów, spełnienia marzeń i aby nadchodzący rok był chociaż ciut lepszy.

Nie wiem czy uda mi się zajrzeć między świętami dlatego teraz składam życzenia.

Buziaczki PA

mysia55

Ja rowniez skaldam Wam najserdeczniejszych swiat Bozego Nardzodzenia, zeby Wam usmiech nie schodzil z twarzy, zeby spelnily sie Wasze zyczenia i zeby kazdy kolejny dzien byl dla Was wzmocnieniem, zeby zdrowie towarzyszylo Wam przez kolejny okragly rok, a mile samopoczucie bylo do niego wielkim dodatkiem.

Dla Was i Waszych rodzin :*

ewka37

Wesołych Świąt!!!