www.dukaniejakdukan.fora.pl

mamuska

madlenka super... waga leci.. i 2 kilo w 3 dni to nie mało bo normalne to sie chudnie 1 kilo tygodniowo i to jest tak najlepiej:) ale u ciebie leci Smile

super też bym tak chciała. nie amm wagi może na szczescie.

u mnie.. .dziś:
- 10.00 na śniadanko 2 kromki chleba z serem zóltym (pełnotłustym heheh ale tylko kawałeczek)... i zielona herbata- na sniadanie zawsze zjadam normalny chleb pełnoziarnisty bo musze miec powera na dzień Smile

- 11.25 za chwile zrobie kawe bo mnie juz ssie w żołądku! wiec kawusia...
- potem koło 12.00 pól jogurtu
- obiad 14,00.. dziś szczawiówka chyba albo buraczkowa wiec malutki talerzyk... zielona herbata i kawa
- 15.30 pół jogurciku owocowego..kawa
18-19 kolacyjka- sałata lodowa z jog natural + ziel herbata.

i jak moze być taki jadłospis?? na szczecie nie mam kasy wiec nie kupuje zadnych słodyczy.. wczoraj podjadłam suche wafle i paluszki sezamowe ale juz sie skończyły wiec luzik. Smile

miłego dnia...

maddlen

Mamuśka, jadłospis chyba OK.
brak kasy czasami pomaga a czasami nie... a zwłaszcza jak się do kogoś zajdzie i w gościnie wyciągną jakieś słodycze, ciężko się oprzeć, ale trzeba ćwiczyć wolną wolę....
fajnie, że próbujemy, coś trzeba ze sobą robić... ja bardzo chciałabym na lato mieć z 80kg, chyba możliwe... półtora miesiąca mam, to możliwe?? z tego co Siaaaba pisała, to raczej tak Smile

ale trzeba się zaprzeć... a potem... oby tylko było lepiej.... Smile

no i co najważniejsze... całe życie się pilnować, żeby po schudnięciu (jeśli już się uda) nie wrzucić z powrotem, bo to moment i się nie zauważa... ja potrafiłam dziewczyny blaszkę ciasta jogurtowego w ciągu dnia sama zeżreć. KOSZMAR JAKIŚ!!!! to normalnie choroba jakaś jest.... MAMUŚKA POWODZENIA!!! i wszystkim innym też!!!!!!!!!!!!!!!!

mysia55

czesc sloneczka!

Nie pisalam bo weekend spedzilam w pracy, zmeczona... Dzisiaj dzien wolnego na odpoczynek ale przy takiej pogodzie przebralabym sie w pizamke i czmykk do lozeczka pod ciepla koluderke. Jadlospis w weekend odlega od ustalonych przeze mnie norm ale bylo w malych ilosciach... zreszta w pracy nie jestem w stanie myslec o jedzeniu. Pogoda do d... ale mam nadzieje ze na moj urlop sie poprawi bo juz mnie szlak trafia ze nawet dziecku basenu rozlozyc nie moge, ale chyba z nia pojde na kryty zeby sie wyszalala. No to znac dalam ze zyje wiec ide sie wyciagnac na pufce Smile

maddlen

hej, 16.00
właśnie wcinam parówkę, 4cm kiełbaski cienkiej, pół pomidora, 1 marchew, 3 małę ogóreczki, 1 kromka dukanowego chlebka... Wink

ciekawe, czy taki sposób odżywania rzeczywiście pomoże zrzucić co nieco....

z utęsknieniem czekam na ciepła pogodę, żeby można na rowerek wyjść.... ehh

Tiramisu

u mnie sniadanko z dwóch łyżek otrębów i serka homo naturalnego.Do tego wciagnęłam juz ze 4 kawy rozpuszczalne z mlekiem.Oczywiście takie siuśki,bo z 1 łyzeczki;) Zjadłam też 2 jabłka i racuszka (placuszek z jabłuszkiem).Na kolację zapewnie zjem płatki jogurtowe z chudym mleczkiem i potem jeszcze dpcham jabłkiem.Wiem,że troszkę tych jabłek się uzbiera,ale lepsze to niż nic lub tłuste i smażone;)

mysia55

kupilam brokul, kupilam arbuza ale jakos nie mam ochoty na jedzenie, narazie ugotowalam wielki gar zupy jarzynowej, ale ciekawa jestem kto tyle zje Smile

zapraszam na zupe, chyba mnie fantazja poniosla przy gotowaniu.

mamuska

hej dziewczyny.. u mnie w domu juz cisza. kuba dostał zjebke i spi po kąpaniu. ale mnie wkurzył.
jadłospis sie lekko zmienił ale głównie jeśli chodzi o godziny. ale juz nic nie jem i basta no żyba ze sie za godz skusze na poł jog. Smile

maddlenko masz racje. Tobie i innym też zycze powodzenia.. ja też takie ilości jedzenia pochłaniałam.. ja potefiłam przy 1 podejsciu zjesc loda litrowego i po godz znowu cos:(
a to jest choroba.. bynajmniej u mnie to jest bo jak mam jakies strsy to je zjadam... to sie normalnie leczy! Sad

( (ja nie lecze czego skutki widac w kg:( )

poza tym to pilnowanie sie całe życie jest załamujące...
co do braku kasy.. no pomaga ale i nie do końca.. bo nie mam jzu kasy na warzywa ani na owoce w tym roku jeszcze nawet arbuza nie jadłam. .sa juz czeresnie sliwki nektarynki a ja nic nie jadłam:( bo nie mam kasy:( raz zjadłam 3 truskawki i to wszystko :/ ..ale czeka z utesknieniem do 17 i mam nadzieje ze kupie cos.
zrobiłąm juz taka liste rzeczy potrzebnych do domu - chemia i jedzenie ze mi z 200 euro wyjdzie:( no ale trudno.. kupie teraz to potem mniej wydam nie???

poza tym pada i zimno u mnie... zero słoneczka.. tak jak mowił maż jak sie rozpada to juz bez końca.. no i tydzień minął jak non-stop leje:(

jutro ide załatwiać małemu kindergarden...- przedszkole. zapisac go żeby mógł pójsc w sierpniu bo tu wakacje sie kończa juz 22 sierpnia.. ale za to dzieciaczki maja wiecej wolnego w roku szkolnym.
dobra bo sie rozpisałam... buziaki kochane..

Siabaaaa

Ja dziś na śniadanie twaróg ze słonecznikiem, ogórkiem kwaszonym i pomidorem oraz kromka WASA, II śniadanie owoce, na obiad pyszna zapiekanka z bakłażana, cebuli i cukinii i ryżu brązowego, na podwieczorek pomidor z papryką i na kolację pierś z kurczaka z warzywami. Jestem najedzona jak bąk. Cieszę się, że walczycie dalej. Samemu trudno, a w grupie raźniej i weselej. Miłych snów.

Tiramisu

Poproszę o przepis na zapiekankę z bakłazana:)
A ja na kolacje popłynęłam z kromka chleba...ehh. Usprawiedliwiam sie tylko okresem i obnizonym nastrojem,przez niektórych zwanych depresją(skończyły mi się leki...) Kurcze,jak kasy brak to tak ciężko o zdrowe i bogate menu...U mnie to raczej będzie się sprowadzać do ograniczenia jedzenia.

maddlen

Tiramisu a jakie to są płatki jogurtowe?? jakiejś konkretnej firmy wcinasz? i jak one się dietetycznie rysują??

ja dzisiaj właśnie jem śniadanko
miseczka truskawek, pewnie kawałek jabłka i ew. pomarańczy (jeśli zdołam zjeść)

pół godziny później wypiję kawkę z mlekiem

na dzisiaj przygotowałam jeszcze
2 marchewki
miskę sałaty z jogurtem
3 małe gołąbeczki dukanowe
3 małe ogóreczki
jajko na twardo
2 kromki dukanowego chleba
2 plasterki wędliny

i chyba na tyle.... Wink

rozłożenie się okaże w praniu.... Wink

MIŁEGO DNIA!!!!!!!!

Kochani!!!
padam na łeb, na szyję... obleciałam z OGŁOSZENIEM 200 klatek, prawie całe osiedle, zostało mi z 8 bloków... ale brakło kartek Smile

nie myślałam o jedzeniu, wypociłam mnóstwo tłuszczu... i wszystko w 2 h
teraz z wielkim apetytem zeżrę gołąbeczki Smile

mamuska

hej dziewczyny..
tiramisu... Ty mi nic nie mów o braku kasy:(((
zostało mi 19 eur (czyli mniej niż na 1 małe zakupy) do 18 moze do 15 jak sie uda...
nei wiem ... masakra.. koleś za duzo wział za mieszkanie... i chujnia a miało zostać 100 ! Sad

jest nadpłata i miał wziac o 100 mnie j a tu chujówka...
nie wiem kazałam meżowi kombinowac niech robi tak żeby było.. je_ie mnie to szczerze mówiąc.. jak załatwia tak ma.. niech sie pomartwi a nie tylko ciagle ja. w nosie mam to juz mi włosy wypadaja z nerwów... .szału można dostac/. wiedziałam ze ten m-c bedzie najgorszy:/ .... aj.. ale chociaż wam napisałam i mi lżej..
u mnie dieta też raczej polega na ograniczaniu porcji jedzeniowych i narazie skutkuje mam mniejszy brzuch. miłego dnia!!!!!!!!!

Tiramisu

Madlenka,zazwyczaj kupowałam płatki fitness z jogurtem.Taniej wychodzą w biedronce JUST FIT.Owszem,maja sporo węgli,ale nie jem tego aż tak duzo.Jak piszą,są żródłem błonnika,mają 8 witamin...W 30g/porcja: 120kcal, białko 2,3g,węglowodany 23,6g,tłuszcz 1,5g.
Mamuśka,nie zazdroszczę...Mnie już brak siły,żeby to przetrwać.Mój mąż każdego dnia wpędza nas w coraz większy kanał.Gdybym miała pracę,to już dawno zabrałabym dzieci,żeby dać im i sobie święty spokój.Wy chociaż macie siebie,miłośc,bliskośc.A to,ze jest teraz biednie,to już ma mniejsze znaczenie.Z takim potencjałem dojdziecie daleko,gdzie można robić zakupy i nie martwic się,ze kasy zabraknie;)

Siabaaaa

Tiramisu w Biedronce są tanie bakłażany. Ugotuj woreczek ryżu brązowego w woreczku. Na patelni teflonowej przesmaż do zeszklenia na łyżce oliwy 2 cebule, następnie dodaj bakłażana pokrojonego w półplastry, dolej troszke wody i duś pod przykryciem z 10 minut, dodaj cukinię pokrojoną w plastry, posyp ziołami prowansalskimi, bazylią i oregano i lekko posól. Dolej troszkę wody jeśli trzeba. Duś dalej około 10 minut. Do naczynia żaroodpornego włóż połowę ryżu. Na ryż daj połowę warzyw, następnie ryż i na wierzch warzywa. Przykryj i wstaw do nagrzanego piekarnika na 30 minut. Jeśli trzeba dosól na talerzu. Dla ciebie jednej porcja solidna na dwa dni. Ja dziś dzień płynny. Zupa krem z brokuła, jogurt naturalny i sok z marchwi własnoręcznie wyciśnięty.

Tiramisu

Dziewczyny,ale macie fajne pomysły na jedzonko:) Dzieki Siabusia za przepis.Myslę,ze wkrótce będę go testować.Tymczasem dzień upłynął bezgrzesznie i na 1,5 godzinnej sesji na siłowni.Rano otręby plus serek homo,kawa.Potem jabłko.Na obiad cycuś z warzywkami na patelnię.Potem jabłuszko i 2 morele.Kolacja płatki z chudym mlekiem i spory kawałek serka białego.Myślę,ze jeszcze zaliczę jabłuszko jak mnie zacznie ssać po zołąku;) Narazie nie ma co się ważyć,bo mam okres i zepsuta wage.Wolę czuć po ubraniach,ze jest lepiej a nie gorzej;)

mamuska

nom .Tiramisu masz racje... a tego Twojego to bym wzieła i oklepała... :/ wrrrrr mówie Ci... ale bym sie wyżyła.... weż go spakuj i niech spada.. a Tobie niech płaci alimenty i niech on sie martwi. !!!

no u nas jest to co trzeba w związku.. jakoś mi sie udało... ale mój mężo jest cierpliwy do mnei i to dużo robi. poza tym jest chyba normalny wiec nie narzekam nie ma odchyleń Smile

hehhehe ... i wiem że zrobi wszystko żebysmy z nim byli:)

ja dzis nie dietetycznie.. niestety.. tak jakoś sie zrobiło bo byłam u znajomych. ale jutro z domku nie wychodze więc bedzie oki doki.
miłego wieczorku