www.dukaniejakdukan.fora.pl

Tiramisu

Szkoda Mamuska,ze tak lipnie te swięta u Was mijają.Wiadomo,ze najlepiej w gronie rodzinnym.No ale praca też jest ważna.Gdybyscie wrócili do Polski,to co?Ani pracy,ani mieszkania,jedna wielka dupa.A tak jesteście razem,jest jakaś kasa,wszystko idzie do przodu.Trzeba tylko czasu,zeby się przyzwyczaić.

ella

witam! Świeta i po Świętach...u nas mróz ale wstaje piękne słoneczko...może nareszcie przyjdzie ta upragniona wiosna...
Mamuśka na pewno będzie super...to twoje początki a początki u większości z nas były ciężkie...najważniejsze,że jest możliwość bycia razem...miłość wszystko pokona...trzymaj się masz wspaniałego męża i synka dacie radę...miłego dnia

kasiak

Cześć Słoneczka,
nie składałam Wam życzeń świątecznych przed Świętami dlatego teraz ślę Wam duuuużo zdrowia, cierpliwości, uśmiechu i radości w życiu Smile

U mnie święta prawie całe przeleżane - można powiedzieć że powinnam być wypoczęta ale czuję się fizycznie i psychicznie padnięta - myślę że to przez tą dziadoską pogodę - śnieg, wiatr zimno bbbbrrrrrr
dziś za oknem w miarę słonecznie ale co z tego jak do 15 w pracy...

Waga - głupia szklana doprowadza mnie do łez...ale muszę ją pokonać ... w czerwcu komunia synka - sukienka wisi i ciekawę czy wejdę??? Od dziś ścisła dieta zero słodyczy!!!!!!!!!!
Pomóżcie!!!!

Mamuśka - trzymaj się nie patrz na innych ludzi - ja wiem, że Ci ciężko ale może to znak że jesteś tam "sama" i możesz ten czas wykorzystać dla rodziny... idź z dzieckiem do parku, na plac zabaw, może do marketow tam też są "punkty zabaw dla dzieci" - spóbuj cieszyć się że jesteście razem... a czas przemija....
A w którym regionie Niemiec jesteś?

Buziaki Smile

mamuska

hej..
kasiaczku jestemy od holandią... miejscowość westbevern vadrup.. koło munster.. dziura taka ze szok ... :/ ale spoko juz przeszła melancholia... żyje dalej.. i jest lepiej Smile

juz po swietach.. maz w pracy a ja sie za sprzatanie biore:)

kasiak

Mamuśka
niedaleko mam rodzinę w Munchengladbach - widze po mapie że całkiem niedaleko bliżej Essen, Dusseldorf.

mamuska

kasiaku wiec jak juz bede mieszkała tutaj a ty bedziesz gdzies blisko to zapraszam.. tylko wiadomosc na priwka.. podam ci adresik i będziemy razem kawusie piły Smile

jeruda

witajcie kochani po światecznym obżarstwie Wink

pierwszy dzień minął szybko i wesoło w poniedziałek pospałam do 11 a po południu dwie godzinki spacerku zaliczyliśmy Wink

dziś robię dzień czysty i basta troche waga podrosła po świętach ale na 15 do pracy i poleci Wink

buźka miłego dnia życzę Wink

Tiramisu

Ja jeszcze świętuje;) Dojadam sałatkę krabową...pycha:)Z ciasta nic nie zostało. Siłownia zaliczona:)

ella

witam! wiosenne słońce wychodzi ale zimno tylko+3...u mnie kawałek suchego mazurka zostało się do kawy... Smile

natomiast lodówka jeszcze nie opróżniona...nie ma kto jeść ...wszyscy mamy jeszcze nie doleczone żołądki i boimy się ciężkich rzeczy...miłego dnia

mysia55

ja lodowka w miare Smile

dzisiaj reszte salatki warzywnej zjem na sniadanie, zostanie wedlina, placki i zupka, ktora dzisiaj na obiad moze sie wchlonie a jak nie to jutro i bedzie z glowy, dzisiaj do pracy, wczoraj byly porzadki po swiateczne. Kawka pita z waga sie nie witam. Milego dnia dla wszystkich

kasiak

witam
ja dzis zjadam wędlinkę wędzoną przez teścia pychota!!!! z chrupkim pieczywem później zagryzę to bananem a na obiadek będzie gyrosik z piersi z mixem sałat.
Waga póki co mijana szerokim łukiem a teraz pracuje popijając kawkę....

Słonecznego dnia życzę (u mnie dobija się przez okno i świeci w komputer) buźki

mamuska

hej dziewczyny... my na śniadanie naleśniczki Smile

kuba sobie zazyczył wiec i ja zjadłam 3 malutkie ale suche:)
siedze i sie z nim bawie... potem obiad i spacer...
miłego dnia..
aha u mnie cieplo.. a wczoraj było u nas 16 stopni

Tiramisu

Moja Liwiśka to mogłaby odżywiać sie wyłacznie naleśnikami,makaronem solo i rosołem...

mysia55

Wstawac! Dzien nie budzi co prawda sloneczkiem, ale pocieszenie ze coraz blizej weekendu, moja mala juz 2 tydzien w domu Sad

do poniedzialku moze kaszelek juz zwalczymy i pogoda moze bedzie lepsza wiec przedszkole bedzie najlepszym rozwiazaniem, slonce moje tak sie nudzi w domu, ze az mi jej szkoda, ja mam tysiace rzeczy do zrobienia a ona biedna potrzebuje zainteresowania, nawet pies juz ma dosc :]

Kawa pita, a kg przybieram Smile

no w lodowce jest jeszcze tyle jedzenia ze trzeba jesc zeby sie nie zmarnowalo. dlatego jem i co i przybieram :] ale jak juz to zjem, to kupie sobie kurczaka i sobie go uswindrole w piekarniku ( stesknilo mi sie za drobem) wiem ze to nie wiarygodne, ale nie pamietam keidy go jadlam, ostatnio jem czesto albo makaron z warzywami albo makaron ze szpinakiem i czosnkiem mmmmmm pychotka. Do fryzjera by sie zdalo isc ale nie ma czasu wogole, chcialabym sciac wlosy ale nie wiem ile teraz kosztuje strzyzenie? Moze sie ktos orientuje? Nie bylam juz ponad rok, trzeba by bylo cos zmienic.

Tiramisu

Mysia,ze strzyżeniem różnie bywa.U nas trzeba mieć tak z 40 zł,zeby iśc do fryzjera na strzyżenie,a 80-100 na farbę dodatkowo.W Krakowie są to wyzsze kwoty.Śtrzyżenie rzadko kosztuje ponizej 50-60 zł.