www.dukaniejakdukan.fora.pl

ella

witam!! kurcze mamy nawrót tej paskudnej choroby...już niby wszystko się uspokoiło i wczoraj od nowa...masakra...jak z tym wszystkim przeżyć ten bałagan i święta Question

brak siły na to wszystko Sad

miłego dnia
TIRAMISU-dzięki... nie miałam siły ,żeby czegokolwiek poszukać...muszę wysłać męża po te krople.

ewka37

Witajcie:))

Tiramisu

A tak zmieniając na momencik temat-proszę o pomysły na jajeczka faszerowane:)

jeruda

witajcie

dopiero pije pierwsza kawkę a oczy same sie zamykają Sad

wczoraj prawie 12 godzin w pracy wyszliśmy prawie o 2,30 wyrobiona na maksa Sad

na szczęście dziś wolne pospałam do 11 Wink

wróciłam z miasta zaliczylam szybko fryzjera i dopiero obiad robię.

co do Coli to sama pije jak mam jakieś problemy żołądkowe, dzieciom tez podaję w takich przypadkach bo przynajmniej chętnie ja piją i sie tak szybko nie odwodnią. ELLUŚ duuuuuużżżooooo zdrówka do świąt jeszcze kilka dni na pewno Ci juz przejdzie.

Igor juz po ospie był dziś ze mną w mieście, po kropkach prawie śladu nie ma choć może będzie miał ze dwie blizny ale się okaże.
A co najlepsze zaś nam auto się spierdzieliło tym razem stacyjka i kolejny wydatek 100 za część dobrze że mężo samo to zrobi ech.... i trzeba na dziś auto pożyczyć bo zakupy zrobić trza a w rękach nie da się przynieść wszystkiego.

a moje małe kotki ganiają po całej chałupie takie śmieszne Smile

krzywo biegające ze sterczącą antenką, zabawne i ogryzające wszystko Wink

do komunii już będą w nowych domkach Wink

miłego dnia

mysia55

czesc perelki ...

Ja chora jak nie wiem wczoraj nie moglam mowic, dzisiaj gardlo boli katar i temperatura, wlasnie sie wybieram na spotkanie i pozegnanie kolezanki z pracy bo wyjezdza, a czuje sie okropnie Sad

na dodatek musze sie wstawic bo prezent ja mam :/ kazda kosteczka boli, widzisz jak Ci dotrzymuje Ellus taktu ? Tobie sie plakac chce i ja placze z Toba Ty chora to i ja trzymaj sie slonce

Ja jaja robie faszerowane pieczarkami, ale w tym roku daruje sobie

Waga idealna grram w gram co na pasku, wazylam sie popoludniu, wiec nie jest zle Wink

ella

witam

no już lepiej chociaż nie zupełnie dobrze...kuchnia pomalowana ,nie wiem co powie mój fachowiec jak się obudzi Smile

może trzeba jeszcze raz Wink

mam nadzieje,że już będę mogła posprzątać(to za duże słowo)ale chociaż ogarnąć aby spędzić jakoś te święta...
MYSIU-współczuję ci, ale było miło mieć kompana w chorobie Wink

wracaj do zdrowia...ja wyzdrowiałam to teraz kolej na ciebie...trzymam kciuki Smile

dziękuję wszystkim za dobre rady i dobre słowo...bez was jak bez ręki Smile

całuski...
u nas dzisiaj brzydko...pada deszcz i tylko +5...

mysia55

wrocilam o 2 w nocy, dzisiaj boli glowoa, ale chyba bardziej od kataru niz piwa, czuje sie fatalnie, a moj glos przypomina ryczenie osla. Do pracy na 14 do 20 a ja nie wiem co sie dzieje, duzo pracy i szykowania na swieta a ja - brak jakiej kolwiek mobilizacji.

U mnie tez byl w sklepie tejemniczy wyniki sa i 2 razy po 100% oczywiscie do jednej setki sie rowniez przysluzylam Smile

Tiramisu

Gratuluję najlepszemu pracownikowi:) Smile

Coprawda nie zaskoczyłaś mnie,ale i tak cieszę się Twoim sukcesem;)
Jak tam przygotowania do swiąt,dziewczyny?Ja jestem w czarnej dupie...jeszcze sie ściełam z mężem rano,także atmosfera iście świąteczna

jeruda

witam

nie dawno wstałam ech... a tu tyle roboty sobie zaplanowałam na dziś a jeszcze do pracy Sad

TIRAMISU święta jakie święta Wink

?? pracując w handlu gdzie spożywka to powiem wam że nam odechciewa się wszelakich świąt taki młyn sie dzieję że w pięty idzie, każdy dzień świąteczny to piekło na sklepach, każdy wyeksploatowany na maksa i dla nas to już dni wolne z wielka wyżerką.... no nic nie czuć świąt, porządków prawdziwych w domu brak, duchowej mobilizacji też .... ja dużo nie szykuję tradycyjnie dla męża boczek pieczony, pieczeń z mielonego udźca z indyka, babkę cytrynową i sernika i tyle robię a reszta wyjdzie w trakcie. Zawsze bylo tak że wszyscy do nas przychodzili w pierwszy dzień świat teraz babcia męża chora to teściowa nie przyjdzie bo musi z babcią siedzieć, tak więc nawet nie wiem jak my święta spędzimy.
A co do sprzeczki z mężem ja wczoraj miałam no myślałam że mu normalnie wpie...lę tak mnie wku...ł ale na szczęście wieczorkiem sie rozeszło Wink

ech szkoda gadać na temat tych facetów nigdy nas nie zrozumieją.

tajemniczego klienta to my już mamy chyba ponad trzy lata i wynik mam wpływa na wysokośc premii co miesiąc i troche długo to trwało zanim wypracowaliśmy sobie 100%, u nas sprawdzają dwa obszary "standardy i porządki" i "jakość obsługi" gdzie ma za zadanie sprawdzić osobę na sklepie i kasjera na kasie. Jak co do czystości i standardów przymykali oko jak nie było 100 (no zdarza się pochlapana podłoga i nie tak warzywniak) ale co do obsługi klienta wynik poniżej 100 i dym murowany.

dobra spadam robić babkę bo już późno Wink

miłego dnia

mysia55

u mnie sprawdzaja: powitanie, zaproponowanie pomocy, doradzenie, zareklamowanie obuwia, obsluga przy kasie, zaproponowanie srodka, pozegnanie, do tego czystosc na sklepie. W mojej sieci tez jest tajemniczy klient od dawna, ale u nas ze wzgledu na nowe otwarcie mamy 2 wizyty kwartalnie i juz 2 raz mamy podwojna 100 Smile

niestety nie wplywa to na zarobki Sad

Ja na swieta jade do mamy, nie mam czasu ani sily na nic, dzisiaj do pracy (dobrze ze jutro wolne) tak jak powiedziala jerudzia w handlu sie tak swiat nie odczowa. Ale stawiam na placki w tym roku :]

I jeszcze jedna widomosc ! Nizej niz na pasku! dzisiaj sie zwazylam i jest 60,5 Smile

2 gramy ale zawsze cos, myslalam juz ze ponizej ten 7 nigdy nie zejde a tu prosze jaka niespodzianka :] A najlepsze jest to ze nie jestem na zadnej diecie, jem to co mam i na co mam ochote, ale z cczystym sumieniem sie przyznam ze jest tego malo.

ewka37

Witajcie:))
Jerudzia, Mysia, gratuluję sukcesów w pracy i dziękuję Wam, bo przed świętami zakupy w biedronce robiłam i buty na wiosnę musiałam kupić. Czułam się jakbyście mnie obsługiwały Wink

U nas przygotowania do świąt spokojnie się odbywają. Kiedyś sama wszystko musiałam szykować i posprzątać, teraz już dzieci duże to mam pomoc. Dieta też jakaś występuje, od czwartku już tradycyjnie postna. Boję się pomyśleć co będzie we wtorek Wink

Z wagą się nie bratam, chociaż spodnie z tyłka mi ostatnio lecą, fantastyczne uczucie. Jednak wolę nie sprawdzać ile mi ubyło, bo mogła bym później szoku doznać, jak po świętach na wagę wejdę.
Buziaki i miłej soboty dla Wszystkich...

mamuska

hej slicznoty.. amy na świeta sami... brak kasy niestety... musielismy zaplacic 600 euro za kuchnie (meble do kuchni któte odkupujemy od poprzednich wynajmujących) panele i wykladzine (bo tu tak jest ze musieli by sciagac kazdy zostawia mieszkanie takie jakie zastal:( ) wiec my od nich to odkupujemy i zazyczyli sobie aż tyle.. i zostało nam tak nie wiele ze nie wiem czy i jak wroce do polski :/ chyba bede zmuszona poczekac do wypłaty kolejnej Sad

nie wiem ale załamka.
na swieta zrobie kotleciki tylko.. w sumie taki obiad lepszy i tyle mam jeszcze kiełbase w lodówwce wiec jakies ognisko czy grila. i tyle. tu jest kupa luzi i nikt nic nie robi.. każdy spędza przy fryktavh z kebabem : / smutno i przykro.. ale trudno nastepne swieta bede miała juz we własnym mieszkaniu i po swojemu! ale co mi przykro to moje:/ wolała bym byc w [polsce!

Tiramisu

Jednak na obczyźnie brak tradycji polskiej...Jajco,zurek,święcenie...Mamuska,ważne,ze macie siebie,że mas nas.Jakos peztrwcie świeta,a Boze Narodzenie będzie już napewno lepsze.To dopiero początki,więc same kotleciki mogą być Wink

Zdrowych i spokojnych Świąt życzę Wam wszystkim.Żeby jajeczko smakowało,a Śmigus był w sam raz mokry:)

mamuska

Tiramisu słońce masz racje, ale boże narodzenie też tak spędziliśmy.. nie za ciekawie.. jeju ale mi tu bedzie ciezko.. bede wam czesto dupke truła ale nie wiem jak ja sobie tu poradze.. .masakra.. niecierpie tego kraju tych ludzi.. :/ajj żeby ten mój chłop wiedział jak ja sie poswiecam dla niego i tego naszego zwiazku... ajjjjj
najlepiej to bym chciała przyjechac i po 2 tyg isc do pracy wtedy bym nie myslala jak mi zle.. nie miała nbbym czasu.. ale napewno tak nie bedzie.. zanim mnie zamelduja.. zanim załatwie wszystkie papiery zanim znajde jakies przedszkole i zanim kuba sie jakos zaklimatyzuje.. jesssu połoważycia!! a ten mój walniety mąż jeszcze z tekstem ze może bysmy postarali sie o córke... powaliło go na ostro!!!!!!! i co kolejne pieluchy i kolejne 3-4 lata w domu i co?? z życia wielkie gówno i to dosłowne w pampersie... nie.. ja chce do ludzi troche nie wiem kiedy nie wiem jak ale na dzieecko narazie to ja nie mam kasy i sił.. a on cwaniak do pracy by poszedł i z głowy bo o 18-19 wraca... nie moge ale mnie wkurza jak on z samym tematem wychodzi!!! poqwiedziałam mu ze skoro tak chce to ja go podkulawie pojdzie na rente i on bedzie sie dziecmi zajmował a ja zaczne m,yslec trohe o sobie...
zaczał sie smiac... ja wiem ze on o sobie nie mysli..ze on dla nas zasuwa zeby nam było lzej.. i tak sie cieszy z tego mieszkania tutaj ze je znalezlismy.. aja jak wredna franca mam wrecz odwrotnie... ale jestem wredna su-a! masakra..ale nic nie poradze.. boje sie ze nie dam rady