www.dukaniejakdukan.fora.pl

jeruda · Wysłany: Czw 12:33, 22 Mar 2012 Temat postu:

co do zupki tak właśnie szczawiowa siedziała mi w głowie ale musiałabym kupić szczaw w słoiku bo takich swoich zapasów nie mam. Kupowała któraś z was taki w słoiku ??? dobry będzie bo na świeży z ogródka mojej mamy musze poczekać Wink

to więc zrobię dziś zapiekankę z makaronem i piersią z kurczaka coś tam z tego wymyślę Wink

a zupke przełożę na jutro Wink

a teraz czerwona herbatka i placuszki z otrębów Smile

Tiramisu · Wysłany: Czw 17:11, 22 Mar 2012 Temat postu:

ja kupuję czasami szczaw w słoiczku,jest dobry.Chyba rolnik ta firma sie nazywa.Zresztą obojetne.Ze świeżego jeszcze nie robiłam.
A u mnie ostatnio częto gości cycuś podsmażony na teflonie i mieszam go z ważywami mrożonym np.z Biedronki.Są takie mieszanki,chińskie czy greckie,bez znaczenia.Fajny obiadek i nie wchodzi w tyłek

jeruda · Wysłany: Pią 9:19, 23 Mar 2012 Temat postu:

hejka kochani nie śpimy nie śpimy Wink

TIRAMISU dziś będę robić szczawiową wracając z zabiegów zakupię słoiczek na mały garnek zupki będzie Wink

jutro zrobimy sobie kiełbaskę z grilla lub z ogniska jeśli pogoda dopisze Wink

te mrożone mieszanki z Biedro co piszesz mają duże wzięcie szczególnie warzywa na patelnie te normalne,greckie i włoskie zresztą też i obiadek faktycznie pierwsza klasa Wink

sama nieraz robię na szybki obiadek Wink

znowu zostaję sama z Igorem na cały tydzień Sad

Sławuś Jr jutro wyjeżdża do Sosnówki na tydzień na zgrupowanie kolarskie a Sławek Senior od niedzieli na poligonie będzie kwitł Sad

ech....

no już po śniadanku za niedługo kawka,włoski wyschną,pranie powieszę i na prądziki Wink

miłego dnia

mysia55 · Wysłany: Pią 10:49, 23 Mar 2012 Temat postu:

czesc kochane ja czuje sie jakbym byla polamana cala,, wczorajszy dzien tak mi dal w kosc ze dzisiaj resztka sil, pracy duzo, duzo zamieszania, biegania, pracy, do sklepu po obiad, maluszka mam juz z soba ( tesknilo mi sie strasznie), przygotowywanie obiadu, pranie i na dodatek mnie zalalo Sad

dzisiaj boli mnie kazda czastka mojego ciala, nie moge sie ruszac, nogi czuje ze mam napuchniete, poprostu padam, a mam na dzisiaj tyle rzeczy do zrobienia Sad

slonko u mnie swieci, a okna brudne jak niewiem :/ Milego dnia kobitki zycze...

ziemniaczki na obiad obrane, klopsiki z buraczkami zasmazonymi zrobione, szarlotka sie piecze wiec ide teraz szczurka zmienic wiory.

Tiramisu · Wysłany: Pią 16:08, 23 Mar 2012 Temat postu:

Myśka,u was szczurek,a my mamy koszatniczki-tez takie szczurkowate mysiory;) Byłam z Liwiska na spacerku,bo wiosna pełna gęba,wiec nazbierałysmy pierwsze liście mlecza dla zwierzaków.Także uczta,aż sie ogonki trzęsą Wink

Maluszek,to Twoja córcia?Czy jeździsz takim bolidem? Miałam swojego maluszka tyle lat.Kupiłam za pierwsze zarobione pieniadze i nie umiałam się go pozbyć.Dopier,jak się cały rozpadał,a ja kończyłam ciąże z Liwią,oddałam go na zyletki...:(To była moja miłosc-zawsze zadbany,oryginalne części,konserwowany,ubiezpieczony AC i OC...Smutno mi było bez niego,ale cóż zycie płyniedalej;)

Jerudzia,to tylko sie cieszyć-chata prawie wolna,mozna sie wybyczyc za wszystkie czasy,imprezka,ksiażka,długa kapiel...Napewno szybko zleci;)Smacznej zupki zyczę Smile

mamuska · Wysłany: Pią 21:50, 23 Mar 2012 Temat postu:

hej dziewczyny:) Smile

u mnie.... net jest przeciwko mnie:/ złośliwość rzeczy martwych!!!!!!!!!! ale co tam nawet jak mi sie uda zalogowac do was co 4 dni to też lepiej niz miesiac bez was! Smile

znaleźliśmy dziś mieszkanie... obejrzxeliśmu... śliczne ...84 metry ... 3 duze pokoje w tym sypialnia, dzieciecy i pokój dzienny... BEZ MEBLI :/ do tego ładna łazienka z wanna i kuchnia... meble w kuchni pod zabudowe i cwlasciciele chca sprzedac... ale nie wiem.. dość drogie ale odnowione, ladne... w dobrym miejscu... tylko że łyse... tyle rzeczy trzeba by kupić.. na raty Sad

i znowu w długi Sad

ajjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj nie wiem... mam dylemat... zobaczymy.. w pon sie chyba okaze czy koles nam wynajmie... nie wiem w sumie czy chce.... niby tak... ale mnie przeraza... niemcy.. jezyk którego wcale nie znam Sad

dobra nie marudze...
nie wiem jak u was ale tu cieplusio......... Smile

dzis na krótki rekaw:) suppper:) przyjechałam w zimówkach a dziś w japonkach latałam Smile

al emega różnica:) supcio Smile

kuba tu sie czuje dobrze...troche sie nudzi ale w sumie to norma jemusie wszedzie nudzi!
3majcie sie moje kochane.... odezwe sie jak mi sie znowu łaskawie necik p[ołączy... Smile

jeruda · Wysłany: Sob 9:32, 24 Mar 2012 Temat postu:

heja kochani Smile

witaj MAMUSKA Wink

co do mieszkania porozglądajcie się jeszcze trochę może na coś fajnego i taniego traficie, u nas tez piękne ciepełko Wink

buźka
TIRAMISU a dziękuje zupka wyszła pierwsza klasa Smile

mniam mniam Wink

oczywiście Igor miał z nią problem bo kiełbaska i marchewka mu w talerzu pływała Wink

standard

zaraz szybka kawa z mężem i prasowanie i pakowanie Sławka na wyjazd.

EWCIA tylko się nie dołuj kup sobie ten aparacik i pykaj piękne zdjęcia rozkwitającej wiosny to na pewno poprawi tobie humor Wink

MIŁEGO PIĘKNEGO WIOSENNEGO WEEKENDU !!!!!!życzę
my dziś pierwszy grill na obiadek Wink

buźka

ewka37 · Wysłany: Sob 13:53, 24 Mar 2012 Temat postu:

Witajcie:))
Mamuska powodzenia Smile

w końcu musi się ułożyć.

Tiramisu · Wysłany: Sob 15:20, 24 Mar 2012 Temat postu:

Mamuśka,myślę,że jak trafia sie okazja,żeby być razem i w ładnym mieszkaniu,to nie stwarzaj sobie problemów językowych.Mądra jesteś i napewno szybko złapiesz niemiecki.Choćby nawet przez osłuchanie się coś ci się zakorzeni.Napewnoi dasz radę,a to może byc wasza szansa na normalne życie:)

mysia55 · Wysłany: Sob 22:37, 24 Mar 2012 Temat postu:

tak maluszek to moja coreczka Smile

Ja mam za soba ciezki dzien wlasnie siedze i pije piwko Smile

musze sie odstresowac jakos, poszlam rano do pracy bylam odpowiedzialna za sklep a w sklepie syf i duzo rzeczy nie zrobionych, nie wiem jak mi dzisiaj dzien szybko zlecial, najchetniej jak by mi zaplacili za reszte dnia siedziala bym tam do konca, zeby wsyztskiego dopilnowac. Kolezanka nasza wyjezdza z pracy za granice i az sie dzisiaj poplakalam w pracy Sad

tak mi szkoda, dziewczyna po przejsciach ale madra, zdolna i taka koochana Sad

zal mi nie lubie sie z takimi ludzmi rozstawac Sad

ale wiem ze jak wyjedzie na pewno jej bedzie tam lepiej. Poza tym moja kuzynka urodzila dzieciatko synka Smile

ciesze sie bardzo ale dzisiaj miala wychodzic okazalo sie ze u maluszka odkryli w krwi bialko i cos w moczu nie tak i dzisiaj dowiedzialam sie z prywatnych zrodel od znajomej ktora jest lekarzem w tym szpitalu od dzieci ze ma zapalenie pluc Sad

moja kuzynka jest w panice, placze i lamentuje - nie dziwie jej sie, ale tez sie sama bardzo boje o nich Sad

podobno juz sie urodzilo z zapaleniem pluc - martwie sie. Mnie gardlo narazie nie boli ale chyba dlatego ze nie mam czasu o tym myslec, o jedzeniu tez, dzisiaj mialam ochote na truskawki ale pomyslalam ze sa zmutowane i nie maja smaku i odechcialo mi sie za to kupilam kokosa za 1,5 i probowalam sie do neigo wiertarka dostac, mleko wypite gorzej bylo z otwarciem go :/ swieta niedlugo a ja nie mam totalnie na nie weny, jajca drogie, wedliny drogie wiec swieta przy chlebie i soli chyba beda hehehe (oj chyba zaczynam sie dolowac)

Pamietacie kobitki ze dzisiaj w nocy przestawiamy zegarki z 3 na 2? spimy juz o godzine krocej a ja cholera jasna akurat musze isc jutro do pracy i zamiast pospac znowu trzeba sie zebrac wczesniej :/ po co to takie zmienianie tych godzin?

mamuska przekalkulujcie miszkanie, tak zeby Wam bylo wygodnie i zeby maly mial do przedszkola niedaleko czy do szkoly, najwazniejsze zebyscie byli razem, blisko siebie a wasze dzieciatko otaczali miloscia. jestescie nie samowitymi ludzmi z szacunkiem i miloscia ktora z Was az tryska dlatego najwazniejsze jest zebyscie byli bliziutenko siebie!

Dorka apropo a co z Toba? Kasiak?

kasiak · Wysłany: Nie 20:00, 25 Mar 2012 Temat postu:

Jestem witam wywołana do odpowiedzi melduję posłusznie że jestem... obzarta... właśnie znajomi wyszli był obfity gril.
A tak ogólnie to trochę mnie nie było co prawda zaglądałam do Was ale jakoś tak zamknęłam się w sobie dopadła mnie depresja pogodowa tznn wcześniej teraz już mi lżej siedzę na powietrzu w ogródku sadzę krzaczki i łapię promienie słońca.I aż mi LEPIEJ !!!!!

A tak jeszcze poważniej muszę znów się z doktorkiem D. przeprosić i zacząc białować, bo moja waga lekko rośnie lekko spada ale cały czas stoi w tej samej okolicy a mnie szlag bierze.

Mamuśka ja również myślę że najważniejsze jest abyście byli razem - język może jest jakąś barierą ale to tylko małe ograniczenie a będąc tam cały czas i się go osłuchasz i szybko nauczysz. Ja byłam tam przez miesiąc na wakcjach u cioci jak byłam dzieciem i powiem Ci że nauczyłam się niemieckiego więcej niż przez 4 lata w szkole :-
)

Zaczynam od jutra dukać - powtarzam się !!!!! Zajrzę jutro do Was
Bużki

jeruda · Wysłany: Pon 8:18, 26 Mar 2012 Temat postu:

hejka

Witaj KASIAK i powodzenia przy dukaniu Smile

ja już dwa razy podchodziłam i tylko jeden dzień wytrzymywałam Sad

ech... mam nadzieję że Tobie się uda Wink

słoneczko ładnie świeci i u nas przymrozek Sad

już po śniadanku i niedługo na zabiegi.

miłego dnia życzę Smile

kasiak · Wysłany: Pon 9:44, 26 Mar 2012 Temat postu:

Witam, jestem w pracy po kawce i po jogurciku Smile

Następny posiłek koło 12 - podudzia z kurczaka szt 3.

U nas rano też był przymrozek ale teraz słoneczko świeci pięknie - ma byc 13 - uwielbiam słońce.

A co do Dukana to jeszcze przemyślę (wczoraj moje słowa to akt desperacji) może poprostu więcej zieleniny teraz będę jadała... zaczyna się zielony sezon -szkoda się ograniczyć tylko do białka ....

mysia55 · Wysłany: Pon 11:46, 26 Mar 2012 Temat postu:

Dzien dobry

U mnie rano o 6 bylo -3 stopnie a teraz nie wiem bo oddelegowalam coreczke do przedszkola i poszlam spac wstalam o 11 Smile

ale po tym weekedzie padlam, a mam dzisiaj w pracy strasznie duzo rzeczy do zrobienia a boje sie ze sie nie wyrobie. Zaraz sie musze zbierac zeby mi czasu nie braklo na szczescie jutro wolne wiec jutro odpoczne troche Smile

najciezsze dni za mna Smile

Wczoraj w pracy juz myslalam ze mnie szlak trafi - neidziela dzien wolny (dla niektorych) zamiast spedzic przy ladnej pogodzie czas z rodzina to oni co? buty kupuja! my zamykamy a tu wlaza na sile bo ona widzidziala takie rzymianki bo ona costam rece opadaja szkoda slow, a nie zastanowia sie Ci ludzie ze my oprocz funkcji sprzedawcy jaka pelnimy mamy tez dom do ktorego chcemy wrocic. Dzisiaj poniedzialek wiec mam nadzieje ze bedzie troche luzniej, a na obiad makaron z warzywami, ma byc lekko, szybko i smacznie. Milego dnia mroweczki Smile

Ella a co Ty w tym sprzataniu zatonelas? Jak wnuczeta?

maddlen · Wysłany: Pon 13:17, 26 Mar 2012 Temat postu:

Witajcie, u mnie chwilowo było dietowo, teraz znów kasy nie ma... zaraz Dziecku trzeba buty kupić i inne potrzebne rzeczy.... ehh a i sobie coś by sie zdało na wiosnę, lato... ehh
zalicytowałam na aukcji allegro śliczną sukienkę, wygrałam za grosze, a teraz obawiam sie, czy w ogóle w nią wejdę...
a w tym roku Komunia u siostrzenicy, a wraz z nią urodziny mojej chrześnicy, więc fajnie byłoby tę sukieneczkę założyć, ale... czekam na dostawę i albo będę szczęśliwa, albo będę płakała... Wink

hehe
staram się przynajmniej ograniczyć słodycze...
miłego dnia i w ogóle całego tygodnia!!