www.dukaniejakdukan.fora.pl

mysia55

no nie umiera sie ale kazda choroba jaka by nie byla to nie jest przyjemna. Ja jak robilam remont to mialam to samo jak rano wstalam nie moglam otworzyc oczu, mimo tego ze spalam w pokoju gdzie ktory byl zamkniety i az tyle kurzu tam nie bylo, ale w calym domu,c aly dzien, szpachlowanie, scieranie. Za to Ellus kochanie wiesz jak przyjemnie sobie napalic w kominku i siasc wieczorem napic sie drinka? Jak jest Ci zimno mozesz sie zawsze ogrzac paroma drewienkami, super sprawa, mimo ze sie kurzy i nosi caly czas to przynajmniej mam cieplo. Juz niedlugo Ci sie skonczy remont to odetchniesz tylko Smile

mam nadzieje ze wrzucisz fotke swojej nowej zdobyczy Smile

ella

jak tylko skończą to wrzucę...mam nadzieję ,że nie długo...trzyma mnie facet z drzwiami od 2 tyg czekam i tak mnie zbywa...wczoraj miały być na 100 %i dupa nie przywiózł ,nie zadzwonł już mnie trafia...miesiąc remont w jednym pokoju...masakra...jeszcze kuchnia i korytarz...do usranej śmierci...mam już dość...

Tiramisu

No właśnie Myśka,i to jes ten plus własnego domu-kominek,drewienka,jakiś futrzak i mozna spedzic miłe chwile w cudownym towarzystwie lub atmosferze;) W bloku to chyba tylko kominek elektryczny.
Eluśka,kuruj się.Paskudna sprawa.Co prawda nie wiem jak to jest,ale sobie wyobrazam.Oby tylko dzieciaczki nie pozarażać

ella

Tiramisu dzieciaczki wyjechały...mama ich też była chora, minęło już tydzień czasu...mam nadzieję,że już będzie ok i ja będę ostatnia.

Tiramisu

No to piekny pogrom u Was:( Trzymajcie się cieplutko i wracajcie do zdrowia:)

mysia55

na obiad rybka juz byla, pogoda jest taka ze chodze jakbym cala noc nie spala taka senna, chyba czas napic sie kawy bo zaraz usne na siedzaco. Wiem ze dopiero 17 ale chyba pojde sie umyc i przebrac juz w pizame, jakby tylko mala chciala usnac juz i by spala do rana to juz bym dawno spala..

mamuska

hej dziewczyny.. moje dziecko wczoraj płakalo csły dzien ze pani z przedszkola go zbiła!!! jesssu jak sie wkurzyłam.. pojechałam dzisiaj do przedszkola.. kuba stanał przed nia i znowu powtórzył: ta pani mnie zbiła.... ona oczywiscie sie wszystkiego wyparła.. ale powiedziałam ze jesli jeszcze raz mi cos takiego powie to ja ja tak zbije ze juz nikogo nie ruszy!!! masakra... a on przejety płakał i mówił: mamusiu prosze obroń mnie przed nim.. Sad

... az mi sie płakac chciało.. jeszcze raz taka akcja i ide prosto do dyrektorki!

mysia55

ojjj tez bym sie wkurzyla, ale najpierw bym wybadala sytuacje, zeby nie narobic nie potrzebnego dymu tym bardziej ze wiesz sama mamuska ze dzicieczki sobie troche dopowiedza troche ukoloryzuja, moja mala przez dluzszy czas budzila sie w nocy z krzykiem, ze kolega jej rysunek zabiera, ze pani na nia krzyczala itp, ale z przedszkola wraca usmiechnieta i chetnie tam chodzi, mnie nie koniecznie podoba sie podejscie do rodzicow jednej Pani tzw pomocy nie wiem jak wzgledem dzieci, ale dla mnie jako rodzica jest arogancka i nie mila, jezeli ja prosze zeby mi cos sprawdzila robi to z wielka laska jakbym jej cos zrobila, narazie siedze cicho ale nie wiem kiedy wybuchne. Za to u kolezanki mojej corka jej powiedzila ze zmarzla troche w przedszkolu bo pani palila papierosa? Czujesz? Tez nie chciala od razu wyskoczyc i wybadac sytuacji ale co zrobisz? Przeciez nie podrzucisz im pluskwy zeby ich podsluchiwac. Ale zal mi Kubusia on malutki jak Cie prosi o obrone to pewnie cos przezywa cos nie tak sie zdarzylo w tym przedszkolu Sad

wiewiora9

hej chciałam wam sie pochwalic ze schudłam 3 kilo stosuje dukana jestem na 2 fazie ale oprócz tego kupiłam orbitek i cwicze na nim i zaczełam chudnąc

mysia55

ale Ci wiewiora dobrze ja jakos sie nie moge zebrac Sad

w druga strone moment a zeby schudnac ? Jakas masakra

mamuska

no tu też jest własnie problem z taka co jest do pomocy... odbiera dzieci z autobusu rozbiera ubiera i odprowadza do autobusu.. i podobno to ona... i wiesz co powiem ci ze wierze kubie bo on ostatnio płakał za mna i ze chce do mnie i moze nie chciał sie rozebrac i mu szczeliła klapa... ale sie wkurzyłam mówie ci ... jesli jeszcze raz mi sie poskarzy ide do dyrki!! Sad

i coś juz marudzi ze nie chce jutro do przedszkola.. ale wysle go.. musi sie przełamac... moze ma kryzys..długo nie chodził..byliśmy w niemczech potem choroba potem ferie.. i sie uzbierało 2 miesiace... jak wakacje... :/ wiec musi sie przyzwyczaic.

mysia55

nie dziwie Ci sie. Jezeli nie chce isc do przedszkola to cos to oznacza ze cos sie wydarzylo, moja tez nie chodzi duzo do przedszkola czasem jak choruje to miesiac moze przesiedziec w domu, ale nie ma placzu ani nic wraca do dzieci i wie ze ja odbiore i bedzie fajnie. U drugiej mojej kolezanki byla taka sytuacja ze pani sie na dziecko skarzylo (co prawda nie byl on grzecznym dzieckiem) matka dziecko strofowala zeby byl grzeczniejszy bo nikt nie moze z nim wytrzymac, kiedys poszla do przedszkola w godzinach gdzie dzieci nie odbieraja z przedszkola przed obiadkiem chyba i dopiero wtedy uslyszala jak sie dra na te dzieci i jakie rzeczy mowia, ale zamiast zaaregowac udala ze nie slyszala, miala na 3 dzien wyjasnic, ale potem stwierdzila ze jak sie nie wyjasni od razu to pozniej moze sie wyprzec itd. martwisz sie mamuska wiec jestes dobra matka bo kazda matka o swoje dziecko sie martwi i chce je otoczyc jak najwieksza opieka, jesli jesli uwazasz ze jest cos nie tak idz i odrazu wyjasnij.

Tiramisu

mysia55

zgadzam sie z Toba Tiramisu

ella

zależy jeszcze jakich kar bo dzisiaj to i rodzicom za dużo nie wolno a co dopiero obcym...nie pozwól sobie Mamuśka na takie rzeczy ...one tam są od zapewnienia całkowitego bezpieczeństwa dziecku a nie od szarpania ..
DOBRANOC! ŚPIJCIE SPOKOJNIE ..

wstajemy Exclamation

leje i wieje,śnieg zginął czarno wszędzie...kawa wypita...muszę się wam pochwalić ,że wczorajszy dzień minął dukanowo....
próbuje wejść znowu w łaski doktorka ale czy mi się uda Question

:
moje oczy już lepiej Smile

co się tu stało...przecież był tu rano post MYSI...
KURCZE NIC Z TEGO NIE ROZUMIEM... Sad

:
czyżby aż tak żle było z moimi oczmi Question