www.dukaniejakdukan.fora.pl

mysia55

w sumie juz tego rosolu jesc nie musze czuje sie dobrze ciekawa tylko jestem czy cos mi zejdzie z wagi jutro.

Tiramisu

u mnie to nawet jak nic nie jem,tylko racę się kawa i zielona herbatą,waga pozostaje bez zmian. Już sama nie wiem co mogłabym jeszcze zrobić.Teraz mam fazę wsuwania wszystkiego,co mi się nawinie.No i też bez zmian:(
Dziewczyny,może czasem zagladnijcie,bo przy takich pustkach,to nie ma do kogo "gęby" otworzyć. Jakoś chyba mija nam tutaj juz roczek:)

mysia55

Ja jestem geba mi sie nie zamyka pisze non stop. Tiramisu moze dlatego ze wlasnie nie jesz i organizm sie broni nie lecisz, a jeszcze wiem ze sa diety specjalne do grupy krwi. Moja kolezanka na takiej byla i schudla sporo, oni Ci mowia co mozesz jesc a czego nie.

----------------------------

WSTAWAC!!! -20 u mnie zimno jak diabli Sad

Mala wyslana do przedszkola a ja pol nocy zerwanej bo miala koszmary w nocy, raz sie obudzila bo snily sie jej jakies leki i pytala mnie pol nocy czy jej kupie leki (nie wiem o co chodzilo, ale tylko zeby poszla spac przytaknelam) a o 5 obudzila sie ze jej jakas zabawke zabralam i byl placz i krzyk dopiero sie uspokoila jak jej powiedzialam ze sie myszoskoczki obudza. Ale za to jestem nie wyspana strasznie, a za pol godziny mam zdjecia ciazowe Smile

musze kawe dopic i sie doprowadzic do uzywalnosci.

Kolejjna dobra informacja 60,7 Smile

)) Alez sie ciesze Smile

kasiak

Wstałam, pracuję u mnie -16 strasznie piździ!!!!!

U mnie tylko -0,3 od wczoraj jeszcze końcówka @
Rano zjadłam dwie kromeczki czarnego z serkiem homo, teraz piję kawkę z mleczkiem, później jogurcik ze zbozami, koło 15 mam ryż pełnoziarnisty z pieczarkami i papryką. Później z dzieckiem do kościoła na 17 i zanim się obejrze będzie wieczór.

Mysia giniesz w oczach - może wstawsz jakieś zdjęcie motywujące???

Tiramisu - nie poddajemy się!!! wiem że jest ciężko i ręce opadają ale warto. Nie wiem co Ci poradzić, bo sama się waham cały czas z wagą, liczę jeszcze na to, że jak się zrobi trochę cieplej będze można wyjśc w plener tzn do ogródka trochę sie poruszać, dzień będzie dłuższy, cieplejszy i nie będzie się chciało jeść...może wtedy coś ruszy w dół.

ewka37

Witajcie:))
Mysia gratuluję spadków.
Kasiak - 0,3kg dziennie to optymalny, zdrowy wynik.
Na początku diety podobnie jak przy Dukanie organizm gubi wodę i się oczyszcza. W późniejszej fazie tracimy ok.02 do 0,3 kg dziennie, z czasem mniej. Zaleca się zwiększenie ilości kalorycznej raz w tygodniu żeby organizm nie przyzwyczaił się do mniejszej ilości pokarmu i nie powstrzymywał metabolizmu. Należy zwiększyć ilość kaloryczną, nie objętościową, przy czym nie powinno się tego dnia przekraczać dziennego zapotrzebowania 2500-3000 kcal.
Wiele osób zamienia też wagę na centymetr, odchodzi stres związany z wahaniami wagi, a efekty są pod kontrolą.
Liczenie kalorii nie jest trudne i z czasem szacuje się je na "oko". Co więcej ktoś, kto raz schudł licząc kalorie już zawsze będzie inaczej patrzył na jedzenie, z większą świadomością.
Licząc kalorie na Dukanie, zauważyłam, że produkty dukanowe nie zawierają ich dużo, wyjątkiem są wędzone ryby.
Tiramisu jeżeli moja wypowiedź burzy porządek wątku, przenieś ją do "Diety, niekoniecznie Dukan. Wasze doświadczenia?" Wink

Tiramisu

hahhahah,Ewka,jak chcesz to sama sobie przenoś Wink

To nie jest typowe,tematyczne forum.Gdyby tak było,przynajm niej połowa postów nadawałaby się do usuniecia lub przeniesienia;) Dukan czy kalorie,czy cokolwiek innego-jesteśmy razem i się nawzajem wspieramy.To jest bezcenne Smile

mamuska

hej dziewczyny! nie czesto zagladam... ale mialam jazde, choinke w swietlicy wiejskiej... troche zamieszania... robie dalej jajka:) internet sie buntuje.... zimno u mnie -21 masakra... brrrr

kurde mysia ale chudniesz w niesamowitym tepie... pewnie dużo wody tracisz ale w wiekszosci przypadkow nadwaga to poprostu woda zatrzymana w org... brawo.. gratuluje:) ja tam tez nie umiem liczyc kalorii :/ wcinam dużo mnandarynek.. staram sie nie obżerac innymi rzeczami... ale chłód daje sie we znaki.. a sikam co 15 min ... to dobrzE:) Smile

kuba jezdzi do przedszkola... hartuje sie Smile

ja jutro mam jazde... ciekawe jak to bedzie a podobno w koszalinie dzis tak sypał snieg ze swiata nie widac.. .a u mnie nic... heheh oby nie leżał bo bede bała sie parkowac:)P
miłego dnia moje chudzinki dukanowe:)

mysia55

hej dziewczyny

Dziekuje za pochwaly jest mi bardzo milo i ja rowniez nie moge uwiezyc ze tak szybko lece wagowo, nie zapeszam bo zastuj w tym tez sie moze zdazyc, wlasnie tak jak napisala ewka37 ten kto raz zaczal liczyc kalorie pozniej je liczy caly czas, juz pierwsze dni mam za soba liczenia a nie ktore rzeczy jem tzw"na oko" , mamuska ja tez nie umialam liczyc kalorii i dlatego nigdy nawet na ta diete nie patrzylam, ale moja kolezanka dala mi do myslenia jak schudla 30 kg a teraz wyglada jak patyk. Jak porownywalysmy jedzenie jak ja bylam na dukanie to nie duzo sie roznilo, z tym ze jadla codziennie warzywa, ale zjadla np. drozdzowki kawalek. Ja postanowilam przejsc na ta diete z powodu postoju wagi i blokady, a poza tym, jedzenie w kolko to samo mnie wykanczalo, po co mam sobie kupowac co innego jak moge zjesc to co rodzina tylko mniej? Kazdy z nas bedzie mial na ten temat rozne teorie, ja tez calkiem nie dawno wypowiedzialam sie do efuni na temat diety 1000 kalorii oczywiscie negatywnie, ale sprobowalam i zmienilam zdanie. Pierwsze dni sa ciezkie bo odczowa sie glod, dzisiaj juz jest mi latwiej i moze dam rade i zobacze ta ukochana 5. Pozdrawiam

ewka37

mysia55

no ja tez jestem od poniedzialku i jak widac efekty tez sa, nie wiem jak bedzie z zalamaniem, ale jak narazie przy tej diecie moge pozwolic sobie na makaron, czy pieroga a na dukanie jest to grzech wiec przekladam sobie to tak ze grzesze ale mi wolno dopoki nie przekrocze tego 1000 kalorii. nie wiem czy jest taka trudna jak piszesz, mi jest ciezko bo mam urlop wiec klapalabym jadaczka non stop,a le od niedzieli do pracy wiec tam juz mniej czasu na jedzenie i mysleniu o nim. Jesli beda efekty takie jak dotychczas to osiagne swoj cel na pewno, zostalo mi 6 kg nie cale 5,7 mam nadzieje ze dam rade, a spadek bardzo mnie motywuje nawet do liczenia kalorii, wiec jesli na dukanie widzialam caly czas to samo na wadze to teraz az mi sie chce walczyc

ewka37

Mysia zachęcam Cię do zakupu wagi kuchennej, mi z nią łatwiej.
A wszystkie zainteresowane dietą 1000 kcal na stronkę z kalkulatorem kalorii, z której obecnie korzystam : [link widoczny dla zalogowanych]

mysia55

no wlasnie sie domyslam ze moze Ci byc latwiej bo ja wszystko jem "na oko" chyba wiecej sobie zawyzam niz jem, ale jak narazie nie jest zle. Ja z innej stronki troszke ale cos podobnego do Twojej korzystam. Na razie sie trzymam Smile

nawyki dukanowskie zostaly !

ewka37

Tak Dukan uczy chudnąć, nie da się zaprzeczyć. Straciłam na nim 17kg, chyba mogę powiedzieć, że coś o tym wiem. 1000 kcal jest równie spektakularna w efektach i tak samo poważna w sensie wpływu na zdrowie i świadomość tego co się je. Osobiście staram się jeść pokarmy bogate w witaminy B i C, kosztem przyjemności, na które nie ukrywam czasem sobie pozwalam. Nie mniej jednak dla mnie jest to odrobinę ciekawsza dieta i przede wszystkim nie zabrania mi ćwiczyć, co neutralizuje "moje ADHD".
Wciąż słyszę, że każdy powinien dobrać dietę do siebie, chyba jedyne rozsądne stwierdzenie przy odchudzaniu Wink

Tiramisu

[link widoczny dla zalogowanych] znalazłam przykładowe menu.Nawet fajnie to wyglada.Tylko trzeba psychicznie do tego dojrzeć.Ja ostatnio mam fazę pochłaniania wszystkiego.Oczywiscie najchętniej ciasta...Nie gardzę też pieczywem i bigosem...Lepiej tego nie komentować.Przypuszczam,ze gdyby nie ćwiczenia fizyczne,to byłabym jeszcze większa.

mysia55

Ale nie fart Sad

robilam zdjecia ciazowe i tak mi kuzynka nagadala ze cos sie z nimi stalo i ani ich nie mam na karcie ani w koszu nigdzie :'( co mam zrobic teraz? A miala byc taka pamiatka, mialam obrobic je ladnie ale zostaly mi jakies ochlapki i na dodatek nie w takim formacie jak trzeba Sad

Dieta jest ciekawa i mozna sobie pozwolic na grzeszki