www.dukaniejakdukan.fora.pl

maddlen

hej. ja za bardzo czasu na jedzenie nie mam Smile

może to i lepiej Smile

muszę zerknąć kiedy wróciłam na dukanie, bo wciąż na białku jadę, a może czas uderzeniówki już warto zakończyć Smile

nie zastanawiałam się za bardzo ile dni będę, czy 5 7 czy też może nawet 10... ciekawa byłam ile wytrwam, ale nie wiem ile już ejstem i dopiero się zastanowię jak sprawdzę....

miłego dnia

ja wciąż na chlebie dukanowym z drobiową lightową, rosołku na piersi bądź udku, i serku wiejskim... rosołek z lanymi kluchami, dzisiaj zamiast tego zjadłam jajko na twardo do kanapek... Wink

hehe okazuje się, że dzisiaj 7 dZień... hm,mm ciągnąć jeszcze czy może już od jutra warzywka jakieś....????

Tiramisu

pewnie Ci już wystarczy tych białkowych.Chociaż ja ciągnęłam po 10 dni.Teraz zrób sobie 1/1 bo jest zdrowsze w/g Dukana,a i psychiczne lepiej się przez to przechodzi.Mnie za pierwszym razem bardziej odpowiadało5/5.Potem w jakims wywiadzie Dukan stwierdził,ze jednak lepiej jest 1/1 i tak zaczłam robić.Kwestia przyzwyczajenia...

kasiak

Cześć kobitki, wpadłam się przywitać. Moja doba jest zdecydowanie za krótka. W pracy mam sajgon teraz cały ten tydzień pracuję od 7 do 17 po pracy lecę na roraty bo mojego starszego dziadek zawozi przed 17 przyjeźdżam do domu jest po 18 do tego wczoraj przeleciałam przez chałupę bo leciałam na 19 na aerobik. w tym czasie tatuś z dzieckiemm odbraba lekcje.....
Dziś już po powrocie siedzę z młodszym pod kocykiem bo coś go rozłożyło ma gorączkę zatkany nos mowi że mu się w głowie kręci ale.. tak mi go szkoda jutro pojedzie z mężem do lekarza..a teraz oglądają bajki na CN.
Moja dieta prawie jest i prawie się trzymam ale prawie robi różnicę ..ale waga BZ czyli prawie dobrze bo nie idzie w górę.

Dobra spylam mojemu zdrowemu dziecku robić kolację bo młodszy tylko pije jak smok.

Życzę miłego wieczoru oraz słonecznych kolejnych dni
PA

mamuska

hej ślicznoty... kurde.. kasiak nie wysłał m ci ksiazki. moge wysłać po powrocie??? może bym jawzieła i poczytała z nudów poraz drugi... heheh:)
poza tym.. byłam u grzebologa:)
zajrzał.. zamerdał... i stwierdził że nic nie widać.. nie am torobieli.. żadnej wiatropylnej ciązy:P hehhe i dał mi tabletki.zaraz sprawdzę co to wogóle jest.
kube wzięło rozwolnienie.. odbija mu sie smierdzaco jakimś zbukiem.. taka wirusowka.. masakra... Sad

mam nadzieje ze do piątku do 17 mu minie:(
........
no i juz poczytałam o tym.. to dziadostwo to Provera!
hormon tyje sie od tego jak szlak i wiecie co żałuje ze wziełam 1 dawkę.. już jutro nie wezme.. poczekam aż okres sam przyjdzi.. pierdziele.. i tak spuchłam.. rece stopy dlonie.. wszystko.. jak balon jestem.... i nie mam zamiaru tyc przez jakies gówno... Sad

ale sie wkurzyłam...

musze sie od stycznia wziac za odchudzaniebo oszaleje! Sad

maddlen

Tiramisu

Madzia,ciężko jest na początku.Ja się gubiłam.Dużo lepiej było mi sie pilnować przy 5/5.Jakoś tak organizm wówczas miał jasno określone granice.Przy 1/1 łatwiej zboczyć...No ale ponoć jest to zdrowsze i bardziej zgodne z profilem psychologicznym człowieka.Także jutro warzywka...smacznego:)
Mamuśka,a jak długo Ty tego okresu nie masz?.Ja od lat stosuję tabletki antykoncepcyjne,głównie ze wzgledu na okres.Dzięki nim mam jak z zegarkiem w ręku.Jak są dobrze dobrane,to nie powinno się tyć.Ja nie przybrałam nigdy przez tabletki ani kilosa.No ale jak to z hormonami bywa,każdy reaguje inaczej...

mysia55

wstawac spiochy.....

no dobra pospijcie sobie troszeczke jeszcze ale nie za dlugo Wink

Mam do Was pytanie, bo nie wiem co zrobic, mala bierze antybiotyk, poza tym ze pare razy odkaszlnie w ciagu dnia nic jej nie dolega, czy uwazacie ze moglabym jechac z nia do sklepu? Jestem uziemiona w domu od paru dni i nic nie moge zrobic. Prosze poradzcie mi , nie chodzi mi o wielkie zakupy i szwendanie sie godzinami po sklepie tylko raczej szybko

ewka37

Witajcie:))

Mamuska hormony różnie wpływają, ale nie sądzę żeby po pierwszej dawce była taka reakcja. Jak się niepokoisz to zadzwoń do lekarza i powiedz co się dzieje.

Tiramisu może zrób badanie na poziom B12, wprawdzie jest płatne, jednak nie drogie. Trudno coś prorokować w ciemno, jeżeli masz duży nie dobór tej witaminy to lekarz może zapisać zastrzyki. Słyszałam, że uodparniają.

Maddlen gratuluję zawzięcia Smile

Siedem dni czystych to chyba kosmos. Czas fazy uderzeniowej jest uwarunkowany ilością kilogramów, których chcemy się pozbyć, im więcej do zrzucenia, tym więcej dni.

Mysia mi lekarze zazwyczaj zalecali żeby dziecko zahartować przed pójściem do szkoły po chorobie. Nawet jeśli brało jeszcze antybiotyk należało z nim iść na spacer, trochę wychodzić z domu. Lekarz przeważnie podkreślał, aby omijać publiczne miejsca, duże skupiska ludzi, wyjałowiony organizm antybiotykiem jest podatny na infekcje i w takich miejscach dziecku łatwiej coś złapać.

Z moją wagą zaczynam się dogadywać Razz

W tym tygodniu spadła diametralnie, jednak nie jest mi łatwo. Narzuciłam sobie dietę i sporo ćwiczę. Szczęściem zakwasy już ustąpiły.

Tiramisu

Myśka, według mojej wiedzy,jeżeli nie ma od 48 godzin gorączki,to można wyjść na zewnątrz. Słyszałąm,ze ten czas niektórzy skracaja do 24 godz...Wiadomo,ze antybiotyk cholernie osłabia.Nie można zatem za bardzo forsować się.No ale jeżeli masz tylo wrzucić ją do auta i podjechac na zakupy,to nie sądzę żeby to był kłopot:) Co do spadku odporności,to niestety racja.Sklep to wylegarnia zarazy...

Ewka,możliwe że zrobię te badania,ale chyba już nie przed świętami,bo nie wyrobię.W sobotę mam USG jamy brzucha,potem siostra przyjeżdża...Myślę jednak ze narazie wystarczy maksymalna dawka Bkompleks.Może to sugestia lub przypadek,ale skóra na głowie w widoczny sposób poprawiła się.Dobre i to na poczatek,chociaż niekoniecznie może to byc zasługa witaminy B....

mysia55

dziekuje Wam bardzo za odpowiedz, bylysmy w sklepie ale o takiej godzinie ze raczej ruchu nie ma wiec mysle ze ok, mala swierzego powietrza zlapala, wiec moze i sppac mi dzisiaj bedzie inaczej. Zawiozłam spodnie do skrócenia i mam nadzieje ze jutro beda, ale chyba mi sie troszke ostatnio przybralo, bo brzuch mi wisi na nowo Sad

maddlen

ewka - no, sporo tych kilosów jeszcze zostało... jakieś 11 - a może 13 kg Wink

zapomniałam dzisiaj o warzywkach, ale jeszcze obiadu nie jadłam, więc jest szansa, a na jutro marzy mi się leczo Smile

miłego dnia

Tiramisu

Madlenka,jak dzisiaj uraczysz się warzywkiem,to leczo na pojutrze musi zostać...

maddlen

hej, no właśnie - ZAPOMNIAŁAM!!!!

zrobiłam zupkę, tzn pierś z warzywkami- marchew, pietruszka i seler Smile

zeżarłam

ale trochę zostało...

leczo też zrobiłam i dojadłam.... ale sporo zostało, jakieś 3/4 Smile

myślałam, że zostanie na jutro, a tu LIPA!!! Smile

hehe... myślicie że do soboty może postać??
chyba długo będę się przyzwyczajać...
do południa zapomniałam,że mają być warzywa, a jak sobie uświadomiłam ich brak, to zabrakło i czasu na skonsumowanie wszystkiego Smile

hahaha

Tiramisu

jak dzisiaj świeżutkie gotowałaś,to spokojnie w lodówce wytrzyma do soboty.U mnie w domu zawsze była zasada 3 dni.Potem wszystko ladowało niestety w koszu...

Dziewczyny,na prośbę mojej kumpeli, jak możecie to oddajcie głos na trenerkę jej synka,w plebiscycie na najładniejszą sportsmenkę Małopolski.Nic nie kosztuje,dziewczyna ładna i można klikać do woli.Oto link [link widoczny dla zalogowanych]

mysia55

Tiramisu ja oddałam glos Smile

Wiecie co teraz tak pomyslalam, ze w sumie to ja tak tyje i chudne i tak na przemian, dam sobie spokoj do konca roku bo w koncu swieta i wogole. 2 stycznia zaczelam drastyczna diete i taka sama zaczne rowniez 2 stycznia, mam nadzieje ze bedziecie mi dopingowac i wspierac. Madllenko kochanie zazdroszcze Ci determinacji przed swietami Smile

buziak