www.dukaniejakdukan.fora.pl

Siabaaaa

Tiramisu na krew bardzo dobrze działa sok z buraka czerwonego surowego zrobionego samodzielnie w sokowirówce z jedną marchewką aby był bardziej zjadliwy. A swoją drogą to ty naprawdę fajnie wyglądasz tylko może siebie widzisz w krzywym zwierciadle (poszerzającym) i lekarka przypuszcza, że masz jakieś zaburzenia odżywiania. Psycholog porobi ci testy i tam wyjdzie czy to jest problem psychiczny. Jeśli twoje myśli krążą cały czas wokół jedzenia i wagi to radzę ci skorzystać z tej porady. Psycholog doktor jak każdy, tylko do gardła nie zagląda a do twojej duszy. Lepsza wizyta u psychologa niż ginekologa.

ewka37

Pobudka, wstajemy!!!

Tak szybciutko, powtórzę swoją opinię o psychologu: "lepiej płakać u psychologa, niż śmiać się u psychiatry".
Tiramisu psycholog naprawdę nie leczy nikogo na silę, /z resztę jak każdy lekarz/ jak ktoś nie chce, nie zmusi i nie będzie zmuszał.
Jeszcze mam pytanie czy pośród Twoich wędrówek po lekarzach nie padło podejrzenie "problemy psychosomatyczne", nie mylić z psychicznymi Wink

Ja takie miałam i wbrew nazwie miały związek z układem pokarmowym.

Wpadnę później, miłego poranka Razz

ella

Ewcia dzisiaj pierwsza wołała i chyba za cicho Smile

wstawać

pogoda brzydka to i wstawać się nie chce ale cóż jak trzeba to trzeba...
chałupa ogarnięta i szykuję się na targ a po południu do moich dzieciaczków Smile

już się nie mogę doczekać Smile

buziaczki dla wszystkich

ewka37

Elluś ja tak nieśmiało wołam, bo boję się budzić tych, którym jeszcze sen się należy. Sama jestem śpioch, jak muszę to wstaję bez szemrania, ale jak nie muszę, to traktorem z łóżka nie wyciągnie.
U nas śnieg, niestety mokry, pewnie szybko stopnieje.
Udało nam się z mężem ustalić co Mikołaj przyniesie dzieciom, a to nie lada sukces Very Happy

Wyobraźcie sobie, że wczoraj wyszukałam na allegro prezent dla syna i już miałam kliknąć "kup teraz", powstrzymałam się jednak żeby mężowi pokazać. Jak chciałam mu zaprezentować przedmiot jakieś dwie godziny później okazało się, że storna została usunięta, sprawdziłam inne przedmioty użytkownika i wszystkie podzieliły ten los. Ja to mam fuksa, wywaliła bym kasę jakiemuś oszustowi. Uważajcie z tymi zakupami przez internet, sporo kanciarzy przed świętami. Jak ktoś nie ma opcji przesyłki pobraniowej, to już podejrzane.
Wiem już co ja bym chciała pod choinkę, początkowo myślałam o jakimś przystojniaku, ale pewnie wszystkie chcą i z braku towaru na magazynie mógłby mi się trafić wibrator, dlatego poprosiłam o karnet na basen.

Jerudzia, chyba wiem o czym piszesz, pisząc "dwa dni wolne". Od paru lat tak traktuję święta, najgorsze jest, że nie wiąże mnie żadna umowa i się tak na ochotnika pod tą maszyną poświęcam Wink

Żartuję, nikt mi roboty na siłę nie wciska, jak się podejmę to robię i tyle, cieszę się, że mam zajęcie.

jeruda

hejka

właśnie popijam kawusię i skończyłam pisać listę zakupów na talony na 300zł na świetą bo biedroneczka co roku daję nam taka możliwość i do tego paczki dla mnie i dla dzieci a później mam zapas słodyczy na dwa miesiące jakieś herbatki kawusie Smile

a później dupcia wielka Wink

hihi

EWCIA ja juz tak kilka lat każde święto to dzień wolny od pracy a to co sie dzieje przed każdym świętem nawet jeśli to jeden dzień to jakas masakra mam wrażenie że ludzie cały sklep wykupią jakby wojna miała być i widząc to to nie chce się wierzyć że ludzie nie maja pieniędzy choć jest inaczej Sad

nie ma jak towaru dokładac na półkę bo od klientów czarno na alejkach a już ogarnąć taki sajgon na sklepie to prawie graniczy z cudem żeby nie paść na pysk Sad

wczoraj umyłam trzy okna dziś miała byc reszta ale coś pada co chwilę to nawet się nie zabieram za to może jutro będzie lepsza pogoda .

my jeszcze nie mamy pomysłów co kupić dzieciakom choć u nich pełno pomysłow w głowie ale nie na naszą kieszeń Sad

Sławkowi to raczej cos związane już z jego sportem będziemy szukać,ostatnio posiał gdzieś na zawodach spodnie długie kolarskie więc zobaczymy a Igor to jak zwykle to co zobaczy w reklamach to już chce ehhh....

TIRAMISU trzymaj się kochana nie poddawaj się przeciez z Ciebie silna babka pokaz to !!!

Tiramisu

Siaabaaa,ja mam przystojnego ginekologa Wink

Tak więc wybór jest oczywisty Wink

Nigdy nie lubiłam łazić po lekarzach,robic badania.Do tej pory miałam czystą kartotekę w ośrodku zdrowia. Wszystko się zaczęło,kiedy nagle w przeciągu 4-6 tygodni nagle przytyłam,całkiem bez powodu.Przynajmniej widocznego.Do tego zaczęły mi wypadać włosy,a na twarzy i karku wyłaziły duże wypryski. Nawet za młodu trądziku nie miałam.Ogólnie zaniepokoiłam się.Pierwsze kroki skierowałam do endokrynologa,bo objawy skojarzyłam z hormonami.Potem ginekolog,inny edokrynolog,badania różnego rodzaju,dietetyk...na koniec lekarz ogólny,bo nie miałam kasy,zeby dokończyć badnia.Zaczęłam sprawdzać hormony,bo istniało prawdopodobieństwo,ze wchodzę w menopauzę lub tarczyca uległa pogorszeniu.W tym wszystkim niekoniecznie chodzi o akceptację siębie.Złości mnie niewiedza i niemożnośc zrobienia czegoś.To niemożliwe było,zeby w tak krótkim czasie utyć.Dobrze jest mieć wpływ na to co się z nami dzieje,a ja go nie mam i to jest problem największej wagi,a nie że jestem dokładnie taka gruba jak byłam zanim zaczęłam dukać.

mysia55

hej dziewczynki

Ja dzisiaj wolne, ale pelno pracy w domu, jakos nie mam weny na nic i chcac nie chcac musze w domu posprzatac, obiad ugotowac. Za oknem pada snieg a mnie boli kazda kosteczka mojego ciala Sad

chyba juz sie stazeje Smile

nawet na zakupy nie mam jak jechac ide sie chyba wykapac ...

ewka37

Pogoniłam trochę pracy, z psem musiałam więcej niż zazwyczaj pospacerować /chyba go tak ten śnieg natchnął/, teraz zasłużona kawa Smile

Jerudzia, nie znoszę kolejek, nigdzie... jak widzę ludzi w marketach z obładowanymi wózkami i kilometrowy korek przed kasą to zakupów mi się odechciewa. Zawsze wtedy diable pod nosem "k***a kryzys". Nigdy się nie zastanawiałam jak to wygląda od strony obsługi, myślę, że masz trudną pracę, uśmiechać się do każdego, być pomocną i zadowoloną nawet dla tych, którzy z zasady są niemili.

Tiramisu życzę Ci cierpliwości, żeby chorować, trzeba mieć pieruńskie zdrowie. Postaraj się nie martwić na zapas, poczekaj na wyniki i opinię lekarzy, niepewność to paskudne uczucie, ale nie można dać się zwariować gdybaniem. Jak robiłam swego czasu badania to mało nerwicy nie dostałam od sprzecznych informacji, każdy lekarz mówił coś innego. Udało mi się nabrać dystansu do hipotez i jakoś przetrwałam, ale nie było łatwo.
Odnośnie wpływu na to co się z nami dzieje, niestety nie zawsze go mamy i nie dotyczy to tylko wagi, ale wszystkich dziedzin życia. Czasami po prostu coś jest jakie jest i nie ma sensu się zadręczać, gdy nie może być inaczej. Każdy chciałby mieć wybór, wpływ, to daje nam poczucie bezpieczeństwa i świadomość, że panujemy nad naszym życiem, ale nie ma się co oszukiwać, nie zawsze możemy mieć kontrolę nad tym co się z nami dzieje.

Jak by nie było kawę wypiłam i muszę jechać na zakupy, wolała bym nie, ale ktoś musi Wink

mysia55

ewka37 jak juz jedziesz na te zakupy to zrob i mi bo ja z domu nie mam jak sie ruszyc, fotelika do samochodu nie mam a poza tym smarkus caly czas kaszle Smile

jeruda

EWCIA i tu masz rację że praca jest cięzka nie chodzi o to że trzeba się naszarpać z tirem towaru ale nieraz i z klientami ja tez i jak większość nie lubię stać w kolejkach ale akurat w biedronie jest tak że mając kasetkę i siedząc na kasie masz do tego jeszcze pracę na sklepie przy wykładaniu towaru a ni jak się pracuję jeśli dzwonią po ciebie na kasę albo jak w moim przypadku bo jestem zastępcą kierownika trzeba zrobic zamówienie towaru i dochodzi do tego kasa,zrobić grafik ,towar i masa ludzi na sklepie półki puste i nie wiadomo w co ręcę włożyć a klienci zdarzają się mili i tacy których się nie chce obsługiwać ale dla wszystkich z uśmiechem trzeba mimo że przy niektórych się nie da oddychać Sad

no nic taką prace sobie wybrałam miała być na krótko a to juz ponad 6 latek i lubię mimo wszystko tę prace choć mam wrażenie nieraz że się wypaliłam Smile

miłego dzionka życzę Smile

mysia55

Jerudko kochanie nawet nie wiesz jak dobrze Cie rozumiem Smile

Moja firma podchodzi do tego tak ze KLIENT MOZE MIEC ZLY DZIEN A JA NIE wiec trzeba chodzic z usmiechem caly czas i mimo tego ze mam problemy w domu, martwie sie choroba dziecka, albo jak o maly wlos wyladowala na oddziale dzieciecym, musialam ladnie sie usmiechac.

maddlen

witajcie Kochane, dawno nie pisałam, ale wracam, wracam do Was i na łono dukana!!! uśmiech gości na mej twarzy, bo wreszcie mogę zacząć dietę, a już byłam wściekła na siebie, gdyż zaczął przybierać mi brzuszek, i zaczynam czuć się źle we własnej skórze... :/ na razie skromnie, bo na więcej nie dam rady, ale kupiłam mały zapas otrąb, troszkę mięska, zgrzewkę wody, mleko jest i będzie na bieżąco, jutro dokupić jaja, słodzik i jestem... Smile

nie wiem, czy dobry pomysł przed świętami,a le trzeba, zwłaszcza kiedy jest okazja zakupić to co trzeba... później posiedzę jeszcze i poprzypominam sobie co i jak i czy wszystkie podstawowe produkty już mam.... czuję w sobie wielką siłę.... trzymajcie kciuki, przede mną pierwsze dni białkowe... początek najtrudniejszy, ale dziś już był dukanowy Smile

herbatki, wędzona makrela, gotuję owsiankę, udko i pierś w garnku na rosołku, ale to na jutro trochę Wink

chyba jest OK> buziaki
napiszę później...

pozdrawiam
spokojnego wieczoru

ewka37

Wspaniale Maddlen Razz

Święta to rzeczywiście trudny czas, chociaż jak już się jest na diecie to łatwiej nie popaść w pospolite obżarstwo. Mi bez grzeszków raczej się nigdy w tym czasie nie udało, ale przynajmniej była świadomość żeby nie przesadzić.
Miło, że znów jesteś Smile

Powodzenia, trzymam kciuki.

Tiramisu

Super Madlenka,ze wróciłaś Smile

Nie ma to jak w zwartej grupie.Nieważne,że święta i pokusy,ważne ze razem i do celu:)

mysia55

POOOOBUDKAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wstawac z łożek, kawke parzyc by dzis tego dnia nie stracic Smile

Ja dzisiaj bez kawki rano, za to tabletke przeciwboloowa i do pracy Sad

Weszlam zeby krzyknac i Was rano przywitac a teraz spadam sie szykowac, milego dnia wszystkim zycze