|
www.dukaniejakdukan.fora.pl Dukan - dieta dla tych co chcą schudnąć
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mysia55
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1320
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:03, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
dzien dobry...
Ja wlasnie popijam poranna kawe, czuje sie psychicznie nie co lepiej ale i tak czuje sie beznadziejnie, mam wrazenie ze ogolnie jestem beznadziejna
Prezent dla malej zakupiony na mikolaja, ona juz sobie dni odlicza tak sie nie moze juz doczekac, ale na gwiazdke nie mam pomyslu ... Chociaz moja to tak jak Tiramisu Liwiska jak widzi reklame to jest " mamo to chce mamo to i to itd" wiec tylko trezba cos wybrac zeby drogie nie bylo i po 5 minutach nie lezalo w koncie. Jeszcze urodziny chrzesnicy i tez trzeba cos wymyslic na te okolicznosc.
Kasiak no troche mi narobilas ochoty na te mase solna, ale nie wiem jak ja sie robi? jak juz znalazlam przepis na internecie to tam nic nie pisze ze wklada sie ja do piekarnika, a nie lepiej kupic poprostu modeline? czym sie maluja ta mase solna, to glupie ale ja nigdy nie robilam nic z masy solnej, a w szkole chyba musialam byc chora jak te zajecia byly jak cie tak czystalam to pomyslalam ze zrobie moze aniolki na choinke z masy solnej, z makaronu wiem jak się robi.
Ellus kochanie, bedzie wsyztsko dobrze na pewno, nie wazne ile dziecko ma lat a zawsze sie dziecka swojego chorobe przezywa bardziej niz swoja, dlatego wytrwalosci dla Ciebie i pozdrowienia dla syna.
Mamuska kurcze to naturalne ze tesknisz, zazdrosze Ci takiej milosci, jak o tym piszesz i wogole, zeby Wam sie kochani ulozylo i zebyscie byli blisko siebie na codzien! Inaczej byc nie moze bo dwojga tak kochajacych sie ludzi tylko cierpi.
Moja mala za to kipa po kolona ...ciag dalszy, a kaszel bidula ma taki ze cala noc ja meczylo, rano mowi ze ja gardelko boli, wiec zajzalam a tam widze jak jej splywa flegma, dalam syrop i jak jeszcze moge jej ulzyc? Martwie sie tym ze w poniedzialek ma wizyte u kardiologa ma miec robione echo serca i wszystkie badania a jak bedzie tak kaslac to moze byc problem i na nastepna wizyte znowu bede czekala pol roku zawsze pod gorke..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anka3miasto
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 12:00, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Witajcie Kochani
Elluś - cały czas ściskam kciukaski za Twojego syna Aż mam fioletowe Wierzę, że będzie wszystko ok - w dzisiejszych czasach medycyna zrobiła już takie postępy, że takie operacje to już dla lekarzy chleb powszedni. Z pewnością wszystko bedzie dobrze Daj znać, jak już będą jakieś wieści.
Dziewczyny, taki już świąteczny nastrój wprowadzacie, a ja jeszcze nawet nie myślę o świętach Mam w pracy urwanie głowy - wiadomo, koniec roku Nawet do mnie nie dociera, że to już grudzień Pomysły na prezenty są, nie ma tylko czasu, aby je zrealizować. Ale muszę się zebrać do kupy i trochę czasu wygospodarować.
Mysia, ale ta Twoja córcia chorowita, bidulka Spróbuj Ją podhartować kuracją imbiorowo - miodową (jest świetna): ścierasz na tarce średni korzeń imbiru, zalewasz szklanką wody i gotujesz 30 minut. Następnie odcedzasz i odstawiasz do przestudzenia. Jak już trochę przestygnie - jest ciepłe, ale nie gorące (wysoka temperatura niszczy lecznicze działanie miodu) - dodajesz szklankę miodu i porządnie mieszasz. Taką miksturkę podajesz trzy razy dziennie po jednej łyżeczce. Możesz to dodawać do herbatki, wody z sokiem itp. Gotową miksturkę przechowujesz najlepiej w lodówce, ale nawet poza lodówką miksturka jest odporna i nie psuje się. Szczerze to polecam - już nie jednemu chorowitkowi poleciłam i działa. Najlepiej to popijać przez cały sezon jesienno - zimowy.
No nic, teraz trza troszkę popracować
Buziaczki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez anka3miasto dnia Pią 12:02, 02 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tiramisu
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 12:04, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Kurcze Myska,co jest z tą Twoja córcią...Wiem,ze z przedszkola dzieciaki wszystko znoszą,ale bez jaj...Może spróbuj z tym alergologiem.Mój Kacper też chorował,ale nie tak dużo.Pojawienie sie u niego kataru równoznaczne było z gardłem,antybiotykiem...Alergolog poskromił katar,dzieki czemu wzrosła odporność i teraz juz od ponad 2 lat mam spokój.Czasem cos złapie,ale rzadko i wystarczy soczek z bzu lub mlecza (ten od Eluski).Zreszta obie wiecznie smarkacie,więc moze i Ty powinnaś jakos bardziej zgłębić temat...Szkoda się tak męczyć,szkoda zycia na smarkanie A pod tą górkę,to idziemy razem,wiec nie jesteś sama
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewka37
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Pią 12:24, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Mysiu dużo zdrówka małej. Jak nasz syn chorował o alergii zaledwie się mówiło, ciężko nam było bo na miejscu mieliśmy tylko internistę, a prywatnie finanse nie pozwalały. Mieszkała wyżej nas starsza pani, przeżyła wojnę, łagier, komunę i Bóg wie co jeszcze. Dała mam syrop z pędów sosny i poleciła nie kłaść dziecka na piórach i wełnie - pomogło. Syrop dawaliśmy mu trzy tygodnie, pióra i wełna jest zabroniona do dziś.
Piszecie o świętach, ajjj....musiałyście przypominać
Nasza średnia chce pod choinkę soczewki kontaktowe jakieś kolorowe, pomyślałam, że zamówię też sobie, niestety nie mam pojęcia jakie kupić. Nigdy nie myślałam o soczewkach bo "noszę" fotochromy z anty refleksem, jednak są sytuacje, w których nie da się chodzić w okularach. Zresztą napisałam noszę w cudzysłowu bo wiadomo jak to wygląda, okulary już miesiąc w torebce a potem od czego głowa boli...
Może mi ktoś coś poradzić odnośnie tych soczewek?
Wczorajsze gimnastyki diabli wzieli przez dzisiejsze ruskie, a zakwasy zostały Dupa ze mnie nie charakter
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mysia55
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1320
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:27, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
u mojej syrop z sosny wogole nie pomaga ale zrobie tego specyfiku z imbirem. Ja juz dziewczyny opadam z sil, sama nie wiem co robic, katar, kaszel, a ja od niej sie zarazam i tak w kolko, zamiast latac i kupowac jakies upominki na swieta to ja siedze w domu z mala i wydaje na lekarstwa Chcialabym sie nie martwic o jutro, a ja przez to wpadam w kryzys i zamykam sie w sobie, nie moge sobie sama poradzic, czuje sie nie doceniona i w domu i poza domem, najmniejsza drobnostka wyprowadza mnie z nerwow, a ja przestaje panowac nad soba do wyplaty tydzien, jej wysokosc pewnie bedzie tyle co kot naplakal, oplaty pozeraja wszytsko i co miesiac robie generalne przegladanie zamrazalnika co by tu wygrzebac do jedznia zeby chociaz dziecko mialo plakac mi sie chce, jest mi ciezko i wyje juz. To co zarobie pokrywa przedszkole i dojazdy do pracy i do przedszkola, wiec wychodzi na to samo jak siedzialam w domu, z tym ze mam teraz kontakt z ludzmi. Opadam juz z sil co moge jeszcze zrobic?
Ewka37 ja nosze soczewki jesli masz jakies pytania to pytaj, nosze juz pare ladnych lat, co prawda nie kolorowe, ale na nich sie znam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mysia55 dnia Pią 12:29, 02 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewka37
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Pią 12:37, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Mysia, a jak atmosfera w pracy? Jesteś zadowolona z tego zajęcia, masz satysfakcję?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mysia55
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1320
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:43, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
hmmm... caly czas mowie ze podoba mis ie ta praca, lecz czasami sama w to watpie co mowie. Atmosfera w pracy moze byc, jedna osoba mi nie koniecznie odpowiada ktora sie zmienia diametralnie jak staje sie odpowiedzialna za sklep, ta opinia nie jest tylko moja ale i kazdej dziewczyny pracujacej ze mna, poza tym szefowa mamy super, w moim wieku, fajna kobieta, ale wysokosc wynagrodzenia za ta prace wydaje mi sie nie fer, ja tlumacze sobie to takz e przynajmniej mam darmowy fitnes w pracy i nie musze za niego placic, ale wiecej zarabialam przed ciaza siedzac caly dzien przy biurku i klikajac na komputerze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewka37
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Pią 12:59, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Jeżeli spełniasz się w tej pracy, przynosi Ci satysfakcję i zadowolenie, do tego podnosi Twoją wartość i samoocenę to nie rezygnuj tylko dla tego, że pieniądze małe. Jeżeli jednak wolała byś robić coś innego a to zajęcie jest tylko zamiast, to moim zdaniem szkoda czasu. Tacy ludzie jak ta "koleżanka z kluczami" zdarzają się wszędzie, nie chcę jej tłumaczyć, ale miałam kiedyś taką brygadzistkę /straszna baba, mania wyższości itd.../ okazało się, że gnębiła ludzi tylko tych, którzy mieli pojęcie o robocie, przeważnie większe niż ona. Pewnie swoją postawą tuszowała kompleksy, albo bała się, że się wyda, że na czymś się nie zna i straci autorytet, którego przez ciągłe "siedzenie na ludziach" i tak nie miała.
Co do soczewek to nie mam żadnego pojęcia. Nie wiem jakie, żelowe, czy inne; czy mogę z uczuleniowym zapaleniem spojówek wogóle jakieś nosić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasiak
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Pią 13:09, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Mysia co do nastroju to nie wiem co ci tu napisać chciałabym powiedzieć że będzie lepiej i że to przejściowe ale wand wiemy jak jest raz jest lepiej raz gorzej ale jakoś jako matki i głowy rodziny musimy wszelkim przeciwnościa podołać i się nie poddawać jak mówiła Stenka NIGDY W ZYCIU !!! Co do masy solnej to bardzo prosto szkl. mąki soli wody i trzeba wyrabia jak na pierogi w miarę potrzeby dosypywac mąki z masy formować aniołki choinki i inne uformowane do piekarnika a później malowałam zwykłymi farbami. Z dziećmi zabawa extra a jeszcze brojatem ozdabiali .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mysia55
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1320
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:13, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
no ;powiem Ci ze ta dziewczyna jest cos na zasadzie Twojej brygadzistki z tym ze ona jest zatrudniona tak samo jak my, maja sposrod nas wybrac zastepce kierownika i mam wrazenie ze ona w ten sposob walczy o to stanowisko, ale nie mniej jednak wyydaje mi sie ze trzeba byc tez czlowiekiem a nie tylko przelozonym. Wiem ze wszedzie zdarza sie taka osoba, nie w jednej firmie juz pracowalam wszystko da sie wytrzymac.
jesli masz astygnatyzm, musisz sie dowiedziec u lekarza czy wolno Ci nosic soczewki, jest to nierownosc oka, i nie kazda soczewka bedzie Ci pasowac, wtedy jelsi masz lekarza dobrego okuliste moze jednak Ci zaproponowac szkla kontaktowe na zamowienie, tak zeby byly wyprofilowane do Twojego ksztaltu oka, wtedy poda Ci paramatry. jesli nigdy nie nosilas soczewek, wizyta u okulisty jest bardzo wazna, bo wtedy bada Ci wzrok, na parametry soczewek, daje Ci mniejsza moc niz masz na okulary po to zeby Twoja galka oczna sie nie rozleniwiala tylko pracowala nad wzrokiem. Zaklada Ci soczewke bez wady tzw. zerowke, aby upewnic sie czy Twoje oko przyjmuje bez problemu cialo obce czym jest soczewka, a nastepnie uczy Cie zakladac samemu szkla kontaktowe i jak je myc i przechowywac. To jest bardzo wazny proces jesli zamierzasz wraz z corka nosic szkla kontaktowe, najlepiej pierwsza wizyte odbyc u okulisty, natomiast pozniej juz od Ciebie zalezy jakie szkla Ci odpowiadaja, roznia sie one w stopniu nawilzania, ale mozna je dodatkowo nawilzac jesli je bedziesz czula w oku kroplami do oczu specjalnymi.
Na wadze w ciagu dalszym mam 61,4
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mysia55 dnia Pią 13:19, 02 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tiramisu
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 14:05, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Mój Kacper ma nadwzrocznosc i nosi okulary juz od 4 roku zycia. W tym roku skusił sie na soczewki.Kupilismy miesięczne na cały kwartał.Już po tygodniu było wiadomo,ze zakładanie ich jest upierdliwe.Kacper szybko sie zraził i w rezultacie ostania para leży nie uzywana.Także jak to chce to chętnie oddam. Sama aplikacja była dla Kacpra uciązliwa.Natomiast wiem,ze sa ludzie zadowoleni.
Myśka,jak Ci światłą zabraknie w lodówce,to wpadnij do mnie i razem cos poszukamy Głupi zart,ale wiem doskonale przez co przechodzisz.W sumie to zarabiasz na leczenie siebie i córki.No ale z drugiej strony nieoceniony jest fakt,ze mozesz wyrwać sie z domu i zaczerpnac łyk świeżego powietrza.U mnie ani kasy,ani poietrza i tych "ani" mozna wyliczać do usranej smierci.Nie rezygnuj z pracy,bo to ważne dla Twojej kondycji psychicznej.Miedzyczasie możesz rozgladać się za czymś lepiej płatnym...A u małej pewnie trzeba dobrej diagnozy,dobrego lekarza i bedzie po sprawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mysia55
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1320
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:03, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
ja na samym poczatku zakladalam 2 h jedna soczewke, to jest kwestia przyzwyczajenia teraz mi to zajmuje pol sekundy, spojrze i juz wiem czy jest na prawa strone czy na lewa bywaly imprezy gdzie nie trafialam po niej do pojemniczka i wtedy trzeba bylo kupowac nowe hehehe to byly czasy. Teraz jestem zadowolona, nic mi nie doskwiera, nie czuje ich w oczach moge nawet powiedziec ze jestem bardziej zadowolona od okularow.
Tiramisu dobra najwyzej przyjade do Ciebie to sobie poszukamy jakis kosteczek do obgryzania A co do rezygnacji z pracy to wykluczone, nie jestem teraz gotowa na to i wtedy byl juz calkiem wpadla w dol psychiczny, bardziej myslam o poszukiwaniu czegos miedzy czasie, albo znajsc na 1/4 etatu jeszcze gdzies indziej prace, a tak wogole to wziela by ktoras z Was otworzyla jakas firme i by nas wszestkie zatrudnila
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tiramisu
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 15:49, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
hahhaha,Myska,ja podpisuje się pod Twoim apelem;) Miewam pomysły,ale brak mi tzw jaj i pieniędzy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewka37
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Pią 16:06, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Tiramisu o światełko ja poproszę, ale prosto do maszyny ciągle u nas dokazują z tym prądem, już się boję ludziom pokazać takie mam opóźnienia z szyciem.
Mysiu nie nakłaniam Cię broń Boże do rezygnacji z pracy, chciałam Ci tylko dać do myślenia. Szkoda, że z pracą nie jest tak jak z niektórymi zakupami "satysfakcja gwarantowana" dalej było chyba "zwrot pieniędzy" to już mniej zabawne
Odnośnie soczewek, to już wiem, że nie kupię, dobrze jest spytać. Jak dla mnie za dużo zachodu, po za tym mogła bym je nosić tylko w pochmurne dni, więc zbędny luksus - trzeba wyczyścić okulary. Jednak chyba wiem co masz na myśli Mysia, pisząc o wygodzie z soczewkami, mi okulary ciągle się parują, brudzą, kurzą, gubią, /coś zapomniałam?/ a zimą przymarzają do nosa, latem odparzają.
Jak, któraś założy już ten biznes to proszę nie zapomnieć o mnie, wprawdzie się nie nudzę, ale stałego zajęcia nie mam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mamuska
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Pią 20:05, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
hej dziewczyny
ja dziś mialam długi dzień.. :/ orzedszkiole.. podpis zakupy...
Tiramisu moj to samo.. co reklama to : mamo to bym chciał.. albo to a mamusiu kupisz mi wszystko??? ..
ja robie tylko mezowi i kubie prezent i nie robie nie wiem jak drogich. nie mam kasy na wydatki.. miałam kupic coś chrześnicy ale nie wiem czy wystarczy mi kasy:/ niestety.... nie ma co ukrywac... zreszta meżowi nadal nic nie kupiłam.. nie mam pojecia co mu kupic perfumy ma... wiec odpadaja.. koszula odpada.. sweterek dostał na rocznice:) i nie mam pojecia..
poza tym nuda... kumpela ma jakiegos doła rozstała sie z facetem i zle to znosi , jak mały zasnie ide ja wesprzec...
miłego wieczorku moje kochane:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|