www.dukaniejakdukan.fora.pl

Tiramisu

Siedzisz ukryta i tak człowiek samotny się czuje... Ella pewnie śpi,bo ktoś musi rano budzić, Ewka zajęta denerwowaniem się...Jerudzia pewnie z mężusiem juz przytulona...No i z kim tu gadać?
Kolorowych snów Smile

ewka37

Dobra dziewczyny, byłam tak długo zajęta pisaniem wiadomości do Tiramisu, że "czas mi się skończył". Mój "kochanek" już śpi i jutro wstanie bez humoru Wink

dzieciaki już w domciu. Chciałam odreagować drinkiem, jednak jutro mam zbyt dużo pracy i nie mogę sobie pozwolić na niedyspozycję. Więc grzecznie podziękuję i złożę życzenia dobrej wyszczuplającej nocy.
Tiramisu, wiadomość leciu Smile

Siabaaaa

Tak sobie czytam dziewczyny Wasze posty i myślę, iż każda z nas zgubiła sporo kilogramów (ja 20 kg). Jeśli teraz jesienią przybierze się na wadze 2- 3 kilo to nie tragedia, bo wszystkie ssaki obrastają w tłuszczyk na zimę. Ważne aby nie utyć z powrotem dwadzieścia. Nawet jak chwilowo ktoś nie stosuje ściśle diety Dukana, ale pamięta aby jeść dziennie otręby, ograniczać tłuszcze i węglowodany w postaci ciasta czy słodyczy to nabiera się zdrowych nawyków żywieniowych. Dla mnie zmorą są wszelkiego rodzaju uroczystości rodzinne, bo to zaburza mi odżywianie i kusi. Po każdej imprezie kilo więcej, które zrzucam kilka dni. Przybiera się wówczas nie dlatego, że zjadło się dużo, ale dlatego, że na imprezach jest jedzenie z tłuszczem i cukrami ukrytymi. I może w tej chwili nie stosuję ściśle Dukana (jem niewielkie ilości owoców aby zgromadzić witaminki w organizmie na zimę) to moje pożywienie składa się tylko z odchudzonych produktów bez chleba i ziemniaków (najwyżej jeden do obiadu jak mam bardzo smak). To działa i nie tyję. Następne 20 kg planuję zrzucić do czerwca 2012r. Dieta też męczy i jeśli jest trudno to można sobie zrobić przerwę w zrzucaniu kilogramów ale starać się utrzymać osiągniętą wagę. Żadna dieta nie pomoże jak się wróci do starych nawyków żywieniowych. Nareszcie wchodzę bez zadyszki na 2 piętro. Mnie Wasze wsparcie bardzo dużo dało. Dzięki Wam za to. Tiramisu uszy do góry i walcz dalej z tłuszczykiem ale łagodniej.

ewka37

No i d**a, przepraszam za wyrażenie, to co tak epicko próbuje powiedzieć od kilku dni, wyjaśnić, Siabaaaa pisze w jednej chwili. Najważniejsze nawyki żywieniowe, które po dukanie zostają jak ten mój "zawór bezpieczeństwa". Przy innej diecie tego nie zaobserwowałam, co gorsza pierwszą myślą po zakończeniu diety było powetowanie sobie strat żywieniowych. Dukan koduje właściwe nawyki i uczciwie ostrzega przy zapoznaniu się z dietą , że jest to "związek na całe życie" / jak powiedział Bogusław Linda w "Psach"/ Moje lub jego...
Idę spać bo nocka mi się skróciła, ha ha...
Dobranoc...

Siabaaaa

Masz rację Ewka 37 z tym rzucaniem się na zakazane potrawy po różnych dietach głodowych tzn. małokalorycznych. Ja dopiero na Dukanie zdałam sobie sprawę, że nie muszę się głodzić aby zrzucać kilogramy. Jak się zmęczę dniami białkowymi to robię sobie przerwę dwutygodniową i stosuję tylko dni białkowo-węglowodanowe a potem znów mam siłę na walkę z pozostałymi kilogramami. Ja po prostu pewnych produktów nie kupuję. Jak nie ma w lodówce i w szafce to nie kuszą i się nie je. Ale np. dziś zjadłam 1/4 ananasa świeżego z Biedronki (3 zł kg) bo: jest niskokaloryczny, wspomaga odchudzanie, posiada dużo błonnika, wzmocni moje włosy i organizm i był przepyszny. Zaspokoiłam chęć na słodycze i nie był to baton czy czekolada. Teraz po prostu myślę co jem. Czytam etykiety produktów i nareszcie wiem jakie świństwa zawierają niektóre produkty. Jak coś ma więcej niż 5 składników (szczególnie E-coś tam) to nie kupuję. Ostatnio przypomniałam sobie smak dyni z dzieciństwa. Zupa z dyni na mleku 0% jest niskokaloryczna i przepyszna a ile witamin z grupy B! Polecam

ella

witam!! jak widać już wstałam....mnie teraz będzie spędzać sen z oczu nowy problem...mojego syna czeka operacja już 3 w jego życiu....rezonans ma to potwierdzić lub wykluczyć...dziewczyny, dla mnie jesień to koszmar ...od 10 lat prawie każdego roku wydarza się coś nie dobrego...zaczęło się od 2001 roku od mojej operacji do dziś...przepraszam że tak od rana biadole ...
SIABAAAGRATULUJE super wynik....MIŁEGO DNIA Exclamation

ewka37

Witam...
Ella jestem z tobą, trzymaj się.
Wpadła króciutko się przywitać i uciekam popracować bo na 12 do szpitala.
Miłego dnia...

mysia55

Hej sloneczka w ten kolejny dzien chyba dla kazddego z nas jesien jest ciezkim czasem, ja za to tez slyszalam ze duzo ludzi sie jesienia za to zakochuje, wiec moze ten kochanek nie przypadkowo w glowach siedzi Wink

Ja sie dzisiaj jednak dobrze czuje po tym drinku a nawet dwoch ale nie pilo sie fajnie samemu z komputerem Smile

ale musialam sie w koncu odstresowac. Ide sie zaraz kapac i troszke posprzatac bo ma kuzynka przyjsc dzisiaj na probna fryzure na swoj slub, farbowanie i czesanie mnie czeka wiec zmykam i milego dnia wszystkim zycze...

ewka37

Młody już w szpitalu, dziś badania, a zabieg jeszcze nie wiemy. Przez większość drogi uspokajał mnie, chciałam z nim pogadać czy się stresuje, a on od razu: mama się nie martwi, wiem co mnie czeka, nie ma się czego bać, może teraz się uda. Fajny chłop z tego naszego syna. Mieliśmy jeszcze nieprzyjemną sytuacje na izbie przyjęć bo chłopak chciał skorzystać z przywilejów honorowego krwiodawcy, ale nie warto wspominać, niektórzy ludzie są nie reformowalni.
Ella, czy Twój syn ma mieć MR na oddziale, czy musi czekać w kolejce, bo jak w kolejce to u nas ok. trzy miesiące się czeka, a później dwa tygodnie na opis.

jeruda

hejka

TIRAMISU owszem w łóżeczku byłam ale sama męża nie ma siedzi teraz w Warszawie Smile

jestem jakaś taka ospała dopiero nie dawno wypiłam kawę i czekam aż mnie postawi na nogi bo nawet nie chce mi sie obiadu robić najchętniej to bym sie polożyła i poleżała .Byłam dzis ze Sławkiem na odczulaniu jechalismy autobusem a ja nie lubie takich wypraw niby tylko godzinka u lekarza a cała wyprawa zajmuje prawie pół dnia i później padam właśnie na pysk Sad

ale kawusia już zaczyna pracować na moją korzyść więc ide w końcu obiad robić .
Trzymajcie się złotka i nie dołujcie się na jesień póki co piękna pogoda wszytsko będzie dobrze i u Ciebie EWCIA,ELLUS,TIRAMISU,MYSIA wszystko się ułoży po waszej myśli Razz

ella

mamuska

hej moje śliczne...
potwierdzam nawyki zywieniowe najważniejsze!!!!!!!!!!!!!!!!
u mnie... baardzo ciężki dzień... masakra.. 8godzin wlesie z droga prawie 10:( nazbierałam 10 litrów buczyny.. i takim sposobem 8 godz na schylaka.. bolą mnie plecy.. ledwożyje.. a jeszcze dostałam dziś @... wiec.. kijówka...
nie mam sił..
jutro sie do was odezwe:) uszydo góry..
aha tiramisu.. podobva mi sie twoje podejscie.. ja tam też uwazam ze jeszcze schudne i bede jak człowiek wygladała Smile

wierze w to i dokonam.. z wami można góry przenosić Smile

dziękuje:)

Siabaaaa

Mamuśka ty wyglądasz bardzo seksownie tak lekko zaokrąglona. Nie wyobrażam sobie ciebie chudej. Na zdjęciach wyglądasz na wesołą, ciepłą dziewczynę. Jeśli chcesz schudnąć to niewiele bo stracisz swój urok. Widziałaś kiedyś wesołego wieszaka na ubrania, bo ja nie. Te chude dziewczyny mają taki smutek w sobie. Chyba ciągle myślą o jedzeniu.

Tiramisu

Siabaaaa,cudnie to ujełaś-i to cała filozofia,nie ma wesołych wieszaków Very Happy

A ja w ramach "diety" robię na jutro rano drożdżowe jagodzianki. Kacperkowi zachciało się,więc bułeczki sa juz przygotowane,wystarczy raniutko je upiec. Czyli wstaję jutro około 7 i piekę,żeby młody zdążył na 8 do szkoły Wink

Co do mojej wagi...BZ ;p
Mamuśka,Ty ta buczyne sprzedajesz,czy cos przetwarzasz?

ps.Jakby ktoś pytał,to jestem na forum.Biorę się za odpisywanie maili.Ewcia,sorki,ze cały dzień czekałaś.Madlenka,też juz piszę Smile

ella

dzień dobry śpioszki Smile

pada,brzydko...kawa wypita, jeszcze tylko ważenie ale na pewno nic ciekawego nie zobaczę Sad

miłego dnia Exclamation