www.dukaniejakdukan.fora.pl

mysia55

Jerudka najlepszego :*

Witam po weekendzie, ja powinnam dostac lanie w d.. Sad

wczoraj zgrzeszylam jak tylko moglam Sad

, dzisiaj czyste juz wiec mam nadzieje ze troszke mi zejdzie, alez ja jestem gluptasek , mam z tego powodu kaca moralnego :/ wczoraj waga pokazywala rano 61,8 az sie ucieszylam bo prawie tyle co pasek wskazuje,a dzisiaj 62,9 :/ jakas masakra! Kupilam wczoraj makrelcie i cycki wiec dzisiaj czysty jak nic :/ bylam w weekend u znajomej co 25 kg schudla ale na 1000 kalorii, i jest o 10 kg ode mnie chudsza i stweirdzila ze sie odchudzic musi bo przytyla 1 kg jejku to ja 1 kg tyje z dnia na dzien a ona przez 2 miesiace ;(

diament

Dyiewczyny op[ierdzielcie mnie, wczoraj rano waga 79,00 ,wszystko ładnie, ale.....
ok 16 pojecjhaliśmy do teściowej, a tam racuszki, ZJADŁAM 5, MAŁO TEGO , dała mi pól upieczonego chleba i z tej połowki pół zjadłam zanim do domu dojechaliśmy/15 min/ a w domu dalszy ciąg jedzenia, ohhhh, a dzisiaj szok na wadze, do góry, do góry OCZYWIŚCIE, i dalej dukam

JURYDKA STO LATEK I CHUDEJ DUPKI

maddlen

mysia nie jesteś sama !
ja przez caluśkie 3 tygodnie nie zgrzeszyłam, tylko że waga mi nie spada wcale i po ciężkim weekendzie, skumulowało się wszystko tak, że też wieczorem poległam Sad

niestety! jestem na siebie zła, ale znów się przyłożę i mam nadzieję, że będzie dobrze!!!

Tiramisu

Madlenka,a moze masz tak jak ja w zeszłym roku-w 6 tygodni mi spadł 6 kilo i koniec.Zaczęłam dietę 5 maja,a dopiero od sierpnia wskoczyłam na 3 fazę,bo kompletnie mi nic nie spadało.Albo poprostu przeczekaj,albo daj organizmowi odpoczac.Dukan niejednokrotnie wspomin ał o przestojach.W sumie to masz dwa wyjścia-albo utrwalić i za jakis czas wrócic.Albo cierpliwie czekać.

maddlen

zobaczymy jak samo pójdzie... myślę, że na stres to już sobie wrzuciłam do gardła co trza było, więc nie ma co szaleć, żebym znów nie wrzuciła, ale tym razem zbędnych kilogramów! więc jeśli nie uda się całkiem na dietę przejść, to przynajmniej będę się pilnowała co do tych pozornie zdrowych pokarmów, czyli bez słodyczy, "fastów" itp. ale może wrócę, chyba ochłonęłam po cięzkim weekendzie i dzisiejszym poranku Wink

wolałabym nie czekać bez diety, bo to źle się wtedy może skończyć, no nic, czas pokaże.... ufam! Wink

jeruda

hejka

ponownie dzięki za życzonka Smile

po wczorajszych grzesznych czystych z lekka waga spadła ale i tak ze zmęczenia po pracy lekko spuchnięta jestem Sad

jakby nie patrzeć to 12 godzin biegałam w pracy Sad

dziś na obiadek robię pierogi z kapustą i grzybami bo już w zeszłym tygodniu obiecałam chłopakom że im zrobię ich najbardziej ulubione jedzonko,no ale najpierw muszę ogarnąć chałupkę i może w końcu na te grzybki pojedziemy po południu jak nie będzie padać Smile

MIłego dnia życzę Smile

mamuska

witam dziewczyny Smile

moje chudzinki...
a ja stanelam na wadze 2 dni temu i było 86kilo Sad

... kiepsko..ale biorąc pod uwagę że wczoraj powinnam dostać @ to moze po @ bedzie mniej ... wiec nie przytyłam Smile

nie schudłam ale nie przytyłam.. ubiłam się napewno Smile

więc nadal jem jak jadlam.. myśle ze nie jest źle..jesienią będę dukała.. teraz zajadam sie optrebami serkami homo (nie naturalne:P) i ogorkami, fasolką gotowaną i mieskiem upieczonym na teflonie bez tłuszczu:) wiec ok.. myśle że nie jest że nie będzie tak źle.. a kilogramy ze 2 lub 3 to jest poprostu woda!!!!!! fajnie ciesze sie:) nie jest najgorzej... zawsze to nie 100 Smile

hehehe:)

a ja sobie siedze na deko... posprzątałam juz cały dom Smile

zrobiłam pranie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! masakiera narobiłam sie Smile

anka3miasto

Witajcie Słoneczka Kochane Cool

U mnie weekend upłynął pod znakiem jedzonka Confused

I dziś waga była dla mnie okrutna Mad

Małpa jedna Mad

No nic - nowy tydzień, nowe postanowienia Smile

Już grzecznie i bez grzeszków Razz

Mamuśka i Tiramisu - aleście mnie nastraszyły z tą moją "mięchowstrętną" ciążą Laughing

Nieeeee, w ciąży nie jestem, dopiero co miałam @ Smile

Także ciąża wykluczona Smile

Bynajmniej na razie Wink

Także chyba w mim przypadku rację mają Ewcia i Jerudzia , że to chyba przesyt Rolling Eyes

W końcu od początku mojego dietkowania trochę się już tego kurzego mięcha obżarłam Rolling Eyes

Już mi kurze cycki uszami wychodzą Laughing

A że najbardziej brakowało mi właśnie owocków, to teraz nadrabiam zaległości Smile

Ale muszę się opanować, bo trochę za dużo tych owocków pożeram Wink

Jerudzia Słonko, spóźnione, ale szczere i z głębi serducha płynące STO LATEK!!!!!!!!!, ZDROWIA SZCZĘŚCIA I SŁODYCZY FORUMOWA KUMPELA TOBIE ŻYCZY!!! NIECH CI DUKAN LEKKIM BĘDZIE I NA WADZE ZNÓW UBĘDZIE!!!!!!!! Very Happy

Buziaczki dla wszystkich Smile

ewka37

Witajcie dziewczyny i chłopaku...
Dla mnie waga dzisiaj też była okrutna - kilo więcej. Biorąc pod uwagę wczorajszą rozpustę to i tak dobrze. Mieliśmy wieczorem grilla, wpadli znajomi i miło spędziliśmy czas. Tylko dzisiaj jakieś dziwne pragnienie mnie prześladuje Wink

Miałam dziś mieć proteinowy poniedziałek, ale już wiem, że muszę odłożyć do wtorku. Dziś mam wodny poniedziałek he he...

Co do mięso wstrętu, mam od paru dni dziwne wrażenie, że wieprzowina brzydko pachnie. Jakieś nie normalne uczucie, jak robię rodzinie obiadek to wołam wszystkich i pytam czy też to czują. Śmieją się ze mnie i mówią, że tak długo nie jadłam wieprzowego i mi się coś pokręciło. Młody to nawet powiedział, że gdyby tata nie kupił półtuszy, za niedługo wszyscy byśmy gdakali przez mamy dietę.

Miłego dnia Wszystkim...

diament

poniedziałek powinnien się nzaywać karny poniedziałek

mamuska

heehhe mięchowstretna ciąża Smile

ja taką miałam....
a narazie czekam na @.. powinnam dostac wczoraj... no może dziś,.. jak do środy nie dostane.. to albo torbiel albo BOBO:) heheh ale by była mega wpadka... o jaaaaaaaa....
ehehe ale nie.... nie powinno nic być... Smile

okaże sie.... jak o środy ne dostane @ to ide w środe do ginekologa... sprawdzimy Smile

heheh karny poniedziałek?? Razz

nom może i takk ja od rana zajadam sie otrebami i ogorami surowymi:)

maddlen

hehe ja też, nie znosiłam zapachu smażonego kurczaka, a co mówić o jedzeniu w czasie ciązy oczywiście Smile

powiem Wam, że... niektórzy topią swe problemy w alkoholu, a ja... przygniatam ciężarem pożywienia!! hehe
żebyście Wy mnie teraz widziały, ale trudno... mam nadzieję, że do jutra się pozbieram i na nowo będe miała siłę jak przez ostatnie 3 tygodnie!
mam przed sobą wielki kubeł sałatki jarzynowej i ogromnego rogala... :/

mamuska

maddlen ja robie to samo ... jak mam problemy to tż pochłaniam ogromne ilości jedzenia.. ale to jest choroba wiesz?? masakra.. i ostatnio dojadam w nocy...paluszka cukierka... :/ ehhh
ale koniec z tym Smile

mysia55

no ja dzisiaj zjadlam pol makreli i jak narazie nie chce mi sie jesc :/ rosol w lodowce stoi zeby go pozrec z lanymmi i cycek w przyprawach sie pitlasi zeby go podpiec na patelni teflonowej oczywiscie, a ja wogole nie mam ochoty na nic, nie chce mi sie jesc, na dodatek te ogromne wyrzuty sumienia, jakas nerwowa sie robie, jak zaczelam jesc to nie poczestowalam sie tylko jadlam i jadlam, jakas masakra nie moglam sie opanowac. Mam nadzieje ze bedzie z waga ok i brzuszek bedzie spadal, tyle razy sobie obiecuje i zawsze mnie cos skusi. W srode ide na rozmowe o prace, trzymajcie za mnie biedroneczki kciuki!

ewka37