www.dukaniejakdukan.fora.pl

maddlen

ja zjadłam na śniadanie dwie kajzerki z plasterkiem wędliny z indyka (znalazłam w lidlu, pakowana po 5 plasterków) i grubym plastrem cukini;

w menu dzisiejszym mam jeszcze

- serek homo naturalny (chyba że będę jeść w domu, to z łyżeczką kakao i słodzikiem)
- serek wiejski
- ogórki kiszone i zielone świeże
- lane na mleku (synkowi na kolację robiłam i jeszcze zostało, dobrze, że przewidziałam, że nie zje wszystkiego i zrobiłam dietetyczne Smile

)
- a w domciu czeka kalafiorowa na udku Wink

a od jutra dwa dni czystych Wink

mysia55

ja w lidlu kupilam salami light z miesa z indyka, uwazacie ze mozna to pochlonac?

ma 1% wegli
za to 20% tluszczu

to chyba nie?

dorka8989

co do tej umowy nie mam pojecia czy byla wyslana do urzedu ale jak to sprawdzic??? a co do tej szynki hehe to dosc sporo ma tluszczu, ale jak juz kupilas to zawsze mozesz wszamac jakby miala sie zmarnowac czy cos hehehe nie zebym do zlego namawiala;)pozdrawiam

mysia55

Dorka ja bym Ci radzila przede wszystkim udac sie do skarbowki i powiedziec jaka jest sytuacja, Twoj maz niczemu winny nie jest przeciez chyba? czy on ma kopie tej umowy? przeczytajcie ja dokladnie. Niektorzy pracodawcy podpisuja tzw. fikcyjna umowe, tzn. jesli maja kontrole to ja pokazuja, ale wcale jej nie wysylaja, najlepiej udac sie do urzedu i powiedziec jaka jest sytuacja, oni musza miec jakies rozwiazania w takich sytuacjach.

maddlen

diament

widzisz, maddlen, to co piszesz jest dla mnie motywacją, też chcę to znów słyszeć, ego rośnie, ech wszystko wtedy takie proste, człowiek szczęśliwy
ja dziś na owsiance, na śniadanie, w pracy zjadłam pierś got, kawałek, i 2 plasterki szynki.
na obiad got pierś, a pózniej nie wiem co, oby nie chleb
a to salami odpada, za dużo tłuszczu

mysia55

to musze ja z czystym sumieniem oddac Smile

Dorka jeszcze jeden mam pomysl, opisz cala sytuacje do urzedu mailem, anonimowo z porada, oni powinni ci odpisac i wtedy bedziecie wiedzieli co robic, ja tak napisalam do PUP i mi odpisali i wiem ze nie slusznie chcieli mi nalozyc kare.

Ja juz kuraka wtrabilam i czuje sie pelna, dziewczyny jak Wy robicie te kluski na mleku, dobre to jest, nigdy nie jadlam, opiszcie prosze bo okaze sie ze moge miec kolacje?

maddlen

mysia lane na mleku rewelacja = mój synuś uwielbia!!
wrzucam przepis w I fazę - słusznie??

diament

a zobacz czy w przepisach nie ma, ja daję jajko, skrobię i trochę mleka,mieszam i wlewam na gotujące mleko

mysia55

madllen dobrze zrobilas, dobrze, moze i moje dziecko bedzie jadlo <mysli> hmmm...

No to ja dzisiaj na kolacje laneeee Smile

)))

maddlen

Dziewczyny, powiem Wam, że cykl 2/5 znoszę rewelacyjnie... oby jeszcze efekty były takie jak zamierzone przy tym sposobie... Smile

będzie super!!

w dni warzywne zapycham się nimi ile wlezie, japą ruszam non-stop Smile

właściwie dobrze - zawsze trochę witaminek... Smile

gorzej te dwa czyste, ale TYLKO dwa i to jest piękne...

planuję na jutro...
śniadanko:
-kajzerki 2x z wędlinką
II śniadanko:
-kluchy lane na mleku
przekąska:
-serek wiejski
obiad:
-twarożek z jogurtem na słodko
podwieczorek:
serek homo
kolacja:
gotowana pierś lub żurek może... Smile

w międzyczasie jakiś jogurt lub maślana Smile

Ps. musze się na rybkę jakąś skusić, bo mało ryb jadam, za malo, prawie wcale :/ hmmm muszę się przekonać... może zupę rybną na jutro... chociaż rybna, smaczniejsza z warzywkami... ale.. jak jeszcze rybę na szybko można zrobic??
ale jestem zadowolona, że ta waga dzisiaj ruszyła wreszcie!!!! Very Happy

ewka37

maddlen

dorka ewka ma rację!! przecież można pracować w kilku miejscach jednocześnie... tak samo można mieć własną działalność i równocześnie zatrudniać się u innego pracodawcy.... zorientujcie się dobrze, bo szkoda nerwów i czasu...
pozdrawiam
zmykam do domciu.... poczytam Was jutro.... buziaki!

dorka8989

hejka . wlasnie jak wpadalam na pomysl zeby zapytac mojej znajomej z US to ja spotkallam i zapytallam jak to jest. i ona mowi ze mozna podjac prace dlatego ze z tamtej poprzedniej zadne dochody mu nie wplywaja, ja tam sie nie znam na tych urzedowych sprawach hehe .ale juz mi lzej i dzieki za porady ;*:* juz niedlugo moze maz znajdzie prace bo byl dzis w paru miejscach.pozdrawiam

diament

madlen, a może spróbuj ograniczyć trochę nabiał, Dukan pisze ,żeby z niego zrezygnować gdy waga stoi
wiecie co ,a ja zapomniałam obiad zjeść, tak mnie podnieciło to słońce i wypad na plażę, teraz zjadłam kawałek piersi,1/4 z połówki i rybki z wczoraj nie zjedli więc jeden płat jeszcze wszamałam, kawę wypiłam, colą zapiłam wszystko i poszłam się zważyć,heheh żle wyszedł wynik,nic nie wytopiło się
jestem nażarta, myślę ,że już koniec jedzenia na dziś, jak wytrzymam to będę dumna z siebie, Wam też życzę wytrwałości
lubię taką pogodę, gorąc , jeść wtedy nie muszę za dużo, a jak pada to nic tylko mordą ruszać