www.dukaniejakdukan.fora.pl

maddlen

ja też mam czasem problem z otrębami, ale z reguły zjadam je na 1 śniadanko. Jednak tak jak dzisiaj np. zdarza się, że wcześniej do pracy nic nie naszykuję i niestety popołudniu zjadam otręby, ale chyba lepiej tak (od czasu do czasu) niż wcale Wink

dzisiaj w ogóle dałam ciała i nic nie przygotowałam... mam w pracy jogurt nat. duży, kefir i serek wiejski który już wsunęłam... tak więc do końca pracy musi starczyć, a w domciu dwa udzia czekają Smile

*ale do przygotowania dopiero... :/ hehe byle bym z głodu nie padła... hihii

|mysia - zależy jakiego masz lekarza, u mnie też tak to wygląda, często do godizny 8 rano nie masz już numerków na popołudnie,a lekarz do 20 :8 jednak lekarz jest na tyle "normalny" że jak się przyjdzie i zapyta, czy jeszcze przyjmie, to zawsze się zgadza! jeszcze nie widziałam, żeby komuś odmówił, a u Ciebie chodzi o dziecko, więc każdy normalny uczuciowy człowiek nie każe Wam czekać... zwłaszcza że święta przed nami i ciężko będzie gdyby coś się miało powazniejszego wydarzyć, koniecznie jedź, a na pewno coś osiągniesz... Wink

ewka37

mysia55

nie miala goraczki, a 3-dniowke juz przechodzila wiec wiem jak to wyglada. Sama nie wiem moze to kwestia odpowiedniego nawilzenia skory, nie smaruje jej wogole oliwka bo Pani farmaceutka powiedziala mi ze oliwka zamiast nawilzac to wysusza, musze moze zainwestowac w dobry krem, ale tak czy tak pojade dzisiaj do lekarza niech to zobaczy specjalista.

maddlen

czytałam, że świetnie nawilża krem z filtrem przeciwsłoneczny i należy używać go codziennie, nie przepłacając na jakieś "świetne" kremy nawilżające (i przeciw starzeniu) bo działanie jest takie samo. więc przy okazji dziewczyny, całe życie smarować się kremem przeciwsłonecznym! zimą, latem, wiosną i jesienią, łapki, twarz i szyja Smile

a wolniej będziecie się starzeć Smile

buźka

mysia55

U mnie waga wogole stoi, pokazuje 64,7 Sad

A bylo juz 64,3 jakos juz mam dosc tej diety, co mam robic zeby sie ruszyla? nawet 10 dni czystych nie pomoglo Sad

ewka37

aga24z

hej hej wkońcu wysłałam męża do pracy i jestem wizyta z pieskiem u wetka też już zaliczyłam więc do końca dnia cisza i spokój.

Ewa z tym oczkiem to już troche lepiej więc już tak się nie martwie i po przemyśleniach stwierdziłam że jeśli nawet straci oczko to i tak będzie nadalż żył prawda niepokoi mnie jednak ten pęcherz bo pani doktor dziś mówiła że to jednak mogą być nerki bo Max troszkę z dużo pije środnio około 3 litrów na dobę.Narazie ma antybiotyki w tabletkach mo i zastrzyki bardzo belesne zresztą strasznie mi go szkoda jak go tak kują ciagle po świętach do kontroli mocz i zobaczymy mam nadzieje że to nie nerki bo bez nich nie da się żyć.
Wiem dziewczyny może troche przesadzam z tym moim psiakiem ale on jest dla mnie jak dziecko Very Happy

anka3miasto

Oj Aguś

Szczerze współczuję pieskowi Sad

Bidulek

Nie dość, że chore oczko to jeszcze teraz drugi problem Sad

Trzymam kciuki, oby to "tylko" pęcherz, oby nie nerki Sad

I wcale się Tobie nie dziwię, że tak troszczysz się o pieska Smile

Ja mam tak samo - za moim pieskiem to bym w ogień poszła Smile

Jest tak kochany i słodki Smile

I On też kocha bezgranicznie, bezwarunkowo i z całego swojego wielkiego psiego serducha Smile

I podobnie jak i Ty, traktuję Go jak dziecko Smile

Czasami nawet moje chłopaki są zazdrosne, że Go lepiej traktuję, niż Ich Wink

Hehehe..... a ja Im na to, że owszem, gdyż On zawsze się słucha, nie pyskuje i ma bardzo małe wymagania Smile

W przeciwieństwie do Nich Wink

hehehe..... Smile

Mam więc nadzieję, że Twój Maksio w końcu upora się z problemami zdrowotnymi i lada dzień będzie hasał po trawce zdrowy jak rybka Smile

tego Mu z całego serduszka życzę Smile

balckberry23

Ewa u mnie nic nie spadlo, w sumie wczoraj byl 1szy dzien bez grzeszkow, jutro zdam relacje, moze jutro cos sie ruszy:)
a wieczorem , a wieczorem tatar <3

mysia55

czesc laseczki, no ja wlasnie wrocilam od Pani doktor, zobaczyla jej plecki i powiedziala ze od proszku by miala na calym ciele, wyglada jak pokarmowe uczulenie, czegos ma za duzo w swojej diecie, a ja wiem czego ma za duzo, bialka wlasnie :/ no nic musze jej jakos ograniczyc bialko i zmienic jedzenie, a poza tym mowila zebym jej nie dawala lizakow bo zawieraja fruktoze i to tez jest uczulajace bardzo. Musialam jej kupic syrop, masc i balsam jak w ciagu 3 dni jej nie zniknie to musze sie udac zrobic jej testy :/ no nic zobaczymy, tutaj swieta a tu taka niespodzianka, chociaz troszeczke jestem spokojna i mam nadzieje ze jej zejdziie to paskuctwo. 3 leki a w portfelu mniej o 60 zl Sad

Ja pitole ale to wszytsko jest niesprawiedliwe.
Wogole to pierwszy raz dalam jej syropek doustnie z strzykawki i bez niczego polknela Smile

bez zadnych grymasow Smile

huraaaa!!! Jaka ja jestem z niej dumna Smile

A poza tym, wprowadzam do domu zakaz slodyczy! Myszka moja nie moze ja tez nie wiec nie bedzie koniec !! Koncentrujemy rodzinke na warzywach.

ewka37

Aga24z rozumiem Cię, lubię psy, zwłaszcza za ich bezinteresowną wierność. Jak by coś dolegało mojemu, to weterynarz nie miał by spokoju, zwłaszcza, że to nasz kolega.
Balckberry23 jak nie grzeszysz to waga powinna być łaskawa, mi prawdopodobnie woda zeszła, w nocy miałam wędrówki do toalety, że prościej by było tam zamieszkać. (fajny podpisik Wink

)
Mysia55 nie fajnie z Twoją malutką, szkoda dziecka Sad

To se zaszalałaś, tyle, że w aptece Sad

Ja trzymam się dzielnie "padlinki", jak rodzinka jadła obiad dostawałam ślinotoku, ale dałam radę.

mysia55

ewka37

mysia55

No masz Ewa racje denerwowalabym sie bardziej, a tak to mala jest wniebowzieta bo dostala od Pani doktor 2 naklejki Smile

Tak zrobie przejde na 1/1 nic nie trace przeciez. mi tez stala ale krotko a teraz chyba z miesiac nie moge zejsc z tych 64 :/ chociaz niezwykla okolicznosc mnie spotkala bo rano jak sie po wyproznieniu wazylam to mialam 64,7 a teraz jak sie wazylam mam 64,5 po tym co zjadlam? Chociaz teraz mi strasznie nie dobrze po tych produktach nie dozwolonych ale jutro robie czyste bez grzechow, trudno, jakos postaram sie trwac Sad

Dobrze ze mam Was buziaczki moje :*

dorka8989

hejka a ja wam powiem ze maz "przestal mnie wpsierac " i dieta slabiej idzie tzn dzieki jego glupiemu dogryzaniu podjelam sie diety. i schudlam 10 kg ale jak on to zobaczyl to zaczal mi odpuszczac juz mnie tak nie pilnuje co jem jak wczesniej(wczesniej mnie to wkurzalo ale za to jak mobilizowalo jak gadal ze bede znow gruba hehe) no dzis sie pytal czy chce loda to mu powiedziallam ze nie w koncu sie samam ogarnelam i pzrestallam pzresadzac z nie dukanowym jedzeniem ktore trwa od okolo dwoch tygodni w za duzych ilosciach heh pozdrawiam a pieska szkoda agus wiadomo jak bardzo kocham zwierzeta a psy ponad wszytsko;) wiec trzymam kciuki zeby to nie bylo nic powaznego!!!!;*