www.dukaniejakdukan.fora.pl

Tiramisu · Wysłany: Śro 12:44, 23 Mar 2011 Temat postu:

W galerii zamiesciłam info o córeczce Jagodowej.Wrzuciłam fotkę z jej facebooka.
Lumina,a nie wiesz czasem gdzie w Krakowie jest taki bank? Dobrze by było zaistnieć w takiej bazie.

ella · Wysłany: Śro 12:45, 23 Mar 2011 Temat postu:

Teramisu dziękuję... Smile

dzisiaj załatwimy.. Smile

diament · Wysłany: Śro 13:03, 23 Mar 2011 Temat postu:

mój brat też odda 1% podatku, będę każdemy mówić

mysia55 · Wysłany: Śro 13:06, 23 Mar 2011 Temat postu:

Ja rowniez oddaje krew i szczerze mowiac wiem ze komus moze uratowac zycie, najgorsze jest to ze po oddaniu krwi ja obecnie czuje sie bardzo oslabiona a moj pracodawca nie uwzglednia zwolnienia z krwiodactwa. Odnosnie szpiku to moja siostra oddala wymas , wiem ze przyslali jej poczta paleczke ktora przejechala w wew policzku wsadzila do opakowania i odeslala, wiec mozna to zrobic w taki sposob rowniez, pytalam sie czy pobranie szpiku boli, to powiedziala mi tak : "jesli przezylam porod to przezyje i to, a komus moge uratowac zycie", ja rowniez z checia oddam szpik jak ktos znajdzie strone bardzo prosze o kontakt.

szkoda ze nie napisalyscie wczesniej o Jagodowej, rowniez bym oddala swoj procent, ale rozliczylam sie juz dawno, no szkoda ze tak pozno
Wlasnie zobaczylam w galerii i sie poplakalam :,( male sliczne biedactwo, nie wiecie czy w inny sposob mozna im pomoc?

lumina · Wysłany: Śro 13:16, 23 Mar 2011 Temat postu:

mysia55 · Wysłany: Śro 13:18, 23 Mar 2011 Temat postu:

ja wyslalam apel Jaodowej do wszystkich znajomych mailem, dziewczyny moze i Wy porozsylajcie, trzeba im pomoc

zrobilam linka
[link widoczny dla zalogowanych]

ella · Wysłany: Śro 13:19, 23 Mar 2011 Temat postu:

u mnie już wszyscy rozliczyli się wcześniej i też dali 1 % dla znajomych bliżniaczek autystycznych...my jeszcze więc oddamy jagódce...

diament · Wysłany: Śro 13:20, 23 Mar 2011 Temat postu:

anka3miasto · Wysłany: Śro 13:24, 23 Mar 2011 Temat postu:

Witajcie Kochani w piękny, słoneczny, kolejny dzień wiosny Smile

Ojoj, jaka szkoda, że już się rozliczyłam Sad

Chętnie również podarowałabym 1% na córcię Jagodowej Sad

Ale i tak go nie zmarnowałam - oddałam go na wspaniałą, młodą kobietę - byłą wychowawczynię mojego syna, która kilka lat temu zachorowała na stwardnienie rozsiane Sad

Naprawdę cudowna kobieta i ma wspaniały kontakt z młodzieżą. I taka bidulka nieszczęśliwa Sad

Niestety, życie bywa brutalne Sad

Mysia - co do honorowego oddawania krwi - zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 roku w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy przysługuje Tobie prawo do zwolnienia na czas konieczny do pobrania krwi z zachowaniem prawa do wynagrodzenia. Powinnaś najpierw uprzedzić pracodawcę, że nie będzie Cię w pracy z tego właśnie powodu. Jeżeli czujesz się osłabiona po oddaniu krwi stacja krwiodawstwa wystawi Ci zaświadczenie upoważniające do dnia wolnego w pracy. I pracodawca musi to respektować.
Wiem coś na ten temat, gdyż u nas większość pracowników jest honorowymi dawcami Smile

Ja również Smile

I nigdy nie mamy problemu z uzyskaniem za to dnia wolnego.
Buziaczki dla Całej Naszej Paczki Smile

Dzięki za podanie linka z namiarami na córcię Naszej Jagodowej Smile

Coprawda swój 1% już przekazałam, ale dzięki temu, że jest podany nr konta, możemy wspomóc Ją indywidualnie, co oczywiście uczynię.
Jagodowa - ściskamy kciuki za Twoją Królewnę i za Was Rodziców, abyście nigdy nie tracili wiary i sił i aby Wasza Ukochana Córcia jak najszybciej zwalczyła potwora. Tego życzymy z całego serca.

mysia55 · Wysłany: Śro 13:34, 23 Mar 2011 Temat postu:

No tylko u mnie sie mowi od razu ze sie do pracy nie przyjdzie bo ide oddac krew, to slowa przelozonej sa takie : " dobrze, ale my nie bierzemy pod uwage zwolnienia lekarskiego z centum krwiodactwa" i tyle jest dyskutowania, ide oddac krew ale za to musze wziasc bezplatny urlop :/
Dzwonilam wlasnie do mojego centrum krwiodactwa krwi i Pani mi powiedziala, ze pobieraja probki i mozna to zrobic od razu przy oddawaniu krwi, a jesli jest ktos kto czesto oddaje to widnieje mu juz w systemie, wiec bez probek podpisuje sie oswiadczenie i mozna zostac potecjalnym dawca szpikuu, juz sie z Pania umowilam ze za 3 miesiace przyjde i razem z oddaniem krwi podpisze oswiadczenie. Ciesze sie ze moge komus pomoc.

Ja pierwszy raz oddalam krew jak skonczylam 18 lat, tak uczcilam wejscie w dorosle zycie

anka3miasto · Wysłany: Śro 13:42, 23 Mar 2011 Temat postu:

betiblu · Wysłany: Śro 13:56, 23 Mar 2011 Temat postu:

kasia1208 · Wysłany: Śro 13:59, 23 Mar 2011 Temat postu:

Witam.
Ja od zawsze chciałam oddawać krew i jak wkońcu namówilam męża i zadeklarowaliśmy oddawanie krwi to mnie wykluczyli za słabe żyły i w takim razie mam pytanie czy można zgłosić się na ewentualny odanie szpiku nie oddając krwi i gdzie

lumina · Wysłany: Śro 14:10, 23 Mar 2011 Temat postu:

Te "dyskwalifikacje" często są bardzo subiektywne. Może się okazać, że w jednej stacji masz za słabe żyły, a w innej całkiem w porządku. Kiedyś na Woodstocku chciałam oddać krew. Tam zawsze przyjeżdża kilka autobusów do pobierania krwi. W jednym powiedzieli, że mam za dużo pryszczy (!). W drugim nikt nie miał zastrzeżeń do stanu mojej cery.

Próbuj w Stacji Krwiodawstwa albo w czerwonym autobusie.

maddlen · Wysłany: Śro 14:43, 23 Mar 2011 Temat postu:

ja też od zawsze chciałam oddawać krew. miałam wielkie plany, że równocześnie z ukończeniem 18 roku życia, oddam krew, niestety jakoś mi nie poszło. do tej pory przeświadczona byłam o tym, że nie mogę oddawać krwi, ze względu na alergię, teraz mówicie, że to wcale nie musi być przeszkodą... :/ i tyle lat zmarnowanych!! :/ ale przy najbliższej okazji oddam krew, jeśli przyjmą, i będę starała się już regularnie oddawać...