|
www.dukaniejakdukan.fora.pl Dukan - dieta dla tych co chcą schudnąć
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewka37
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Pon 20:24, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Myślę, że skoro już zapytałaś córkę o zdanie to powinnaś je uszanować. Nie dziwię się dziecku, że nie czuje więzi z dziadkiem, którego nie zna, który nie uczestniczył w jej życiu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maddlen
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Nie 21:53, 24 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
ale jestem wściekła, strasznie!!!!! <wrrrrr>
mój syn nie został u Cioci na tydzień wakacji, bo on beze mnie nie potrafi i nie chce spać poza domem :O przecież na siłę nie zostawię!!!! grrr musze jutro w przedszkolu załatwiać, że jednak cały tydzień jeszcze będzie chodził... :/
mąż się uchlał do nieprzytomności, ale dzisiaj to już przeszedł samego siebie, ale wstyd i szkoda o tym pisać, ważne że jestem wściekła i mam dość!!!! jutro się z nim policzę, ale tym razem bez kwiatów niech się do mnie nie zbliża, zresztą po cholerę mi kwiaty, ma rzucić ten przeklęty alkohol. bo źle to się skończy!!!!
po prostu ręce mi opadają, a do tego szwagier na pożegnanie (też nie całkiem trzeźwy) powiedział mi na odchodnym, że jeżeli mnei się u niego nie podoba, to mam nie przyjeżdżać! no rewelacja, podziękowałam i powiedziałam, że właśnie do tego dojdzie, bo oni nie potrafią się na trzeźwo spotkać!!! -płakać się chce po prostu, przez dwóch dupków, alkoholików z własną siostrą nie będę się widywała, ja nei wiem, co za szok jest im potrzebny by przejrzeli na oczy, jedno jest pewne, że kiedyś coś się wydarzy, ale będzie już za późno.....
we wtorek moja siostra ma imieniny, pojadę tam sama z synem a do szwagra nie będę się odzywała... może to da mu coś do myślenia... ja mam dość, siostra też, wiec jakieś kroki trzeba podjąć....
tym razem nie ma przebacz!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lumina
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:34, 24 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
maddlen napisał: | ja mam dość, siostra też, wiec jakieś kroki trzeba podjąć.... |
Zbyt doświadczona w tej materii nie jestem, ale może właśnie taki siostrzany sojusz coś pomoże. Jeśli będziecie trzymać sztamę, opracujecie jakąś taktykę i będziecie konsekwentne, to wydaje mi się, że osiągniecie o wiele więcej niż w pojedynkę. ;) Powodzenia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tiramisu
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Nie 23:44, 24 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Madlenka,z dziećmi tak jest-chciałaś dla niego dobrze,wakacje,wypoczyne...również chwikę wytchnienia dla siebie,a tu ZONK.Młody chce z mamusią zostać.Co mu tam po wyjazdach.Tutaj ma swoja mamusie i to jest cały swiat.Wszystko inne sie nie liczy.Mój Kacper ma 11 lat,kawał chłopa,ale wciąż cycek mamusiny.Cud,ze udało sie go na kolonie wypchnac.Nawet obyło sie bez tesknotek.Pewnie głupio by mu było przy kumplach,z którymi przyjechał.Czasm proponujemy mu,zeby został np. u dzidków.Sa tam 2 kuzynki,z którymi sie swietnie dogaduje.Teściowie mieszkaja na peryferiach Wieliczki,więc byłby blisko,w fajnym towarzystwie i pod dobrą opieka.A on woli mamusię,swoje łóżeczko i swiety spokój przy książce...Takze Madlenko,jedziemy na tym samym wózku
A co do męza hmmm...czy on ma problem alkoholowy,czy tak poprostu sporadycznie,w dobrym towarzystwie wypije troche więcej?No bo to różnica.Mój meżo rzadko pija i jak wleje w siebie parę "łyków" wiecej to potem zdycha.Też tego nie lubie,ciosam mu kołki na głowie,robie wymówki i zarzucam fochem.No ale to nie jest niebezpieczne,bo od lat jest constans-nie pije wiecej,wszystko w normie. Natomiast gdyby to sie zdarzało częsciej lub przyłapałabym na piciu za moimi plecami,to byłby to sygnał,ze źle się dzieje.Zakładam,ze Twojemu meżowi ot tak sie zdarzyło,jestes wkurzona i słusznie.Ja tez bym była.Przeprosiny Ci sie należa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|