|
www.dukaniejakdukan.fora.pl Dukan - dieta dla tych co chcą schudnąć
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dorka8989
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Pon 16:46, 14 Mar 2011 Temat postu: faceci i ich samotne wyjscia z domu |
|
|
co myslicie na temat tego jak facet wychodzi sam z domu bez was?? nie robi tego czesto ale nie wiem czemu ale szlag mnie trafia jak on chce isc gdzies beze mnie albo ja po prostu nie moge wyjsc bo oczywiscie to ja musze zostac sama w domu z dzieckiem, strasznie mnie wkurza ze to on sobie decyyduej ze wyjdzie i iwychodzi nie pytajac mnie o zdanie !!!!!!a jak zaczne sie sprzeciwiac to tylko na klotni sie konczy;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tiramisu
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pon 16:58, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja lubię wiedziedzieć z kim i gdzie wychodzi mój mąż.Chociaż przyznam sie szczerze,ze rzadko mu się to zdarza.Zasadniczo nie mam nic przeciwko,o ile nie jest to związane z np.Dniami Wieliczki,albo innymi imprezami tego typu.Wówczas pojawia się konflikt,gdyż oboje chcemy wyjść,a są dzieci...Przeważnie robi sie z tego kłótnia,owocem której jest jego wyjście i mega szybki powrót. Częściej to ja wychodze.Od początku tak go przyzwyczajałam.Poprostu anonsuje,ze jestem umówiona i tyle. Uważam oczywiście,zeby moje wyjście nie kolidowało z jego jakimis planami czy zobowiązaniami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dorka8989
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Pon 17:07, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
no wlasnie, a kiedys np on sie umowil z kolega bo oczywiscie ten kolega mu dupe trul i oczywyscie moje zdanie sie nie liczylo zostawil mnie z dzieckiem widzac ze siedze przy ksiazkach (robilam cos na wyklady czy cwiczenia) i wyszedl jakdyby nigdy nic -mysllam ze go wtedy rozniose.a dzistak samo kupmel go namawial i go namowil i pojechal do miasta a ja zostalalm w domu z malym(dodam ze teraz nie ma pracy to mnie czesciej wkurza i ma czas na takie wyjscia)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tiramisu
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pon 23:24, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
słuchaj,a może porostu zorganizuj sobie takie wyjscie.W domu porządek,obiadek gotowy..."skarbie wychodzę,nie wiem kiedy wrócę..".No i może tak potawić go przed faktem...Spotkaj sie z koleżanką,idźcie na kawę.Pogadajcie sobie.Może jakos to zaskutkuje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
diament
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:09, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
mój wychodzi sam z domu do roboty i w sob i niedzielę do szkoły, w zamian ja mam codziennie godzinę dla siebie- kijki lub aerobik, w soboty, jak są imprezy to wychodzimy razem, jak chce iść do pabu to idzie, ale mi mówi gdzie i z kim i o której wróci, ja go puszczam, jak bym nie puszczała to on by mi zabraniał, w kwietniu jadę z bratową i koleżankami do spa na 3 dni, ale jego już bym nie puściła na 3 dni z koleżkami, jeszcze kawalerami, i nie wiem czy wyraz puściła jest z u czy z ó, jestem zmęczona po kijkach,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tiramisu
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Wto 21:57, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
no i w sumie to masz Diamenciku podobnie jak ja.Nie zabraniam z obawy,ze sama mogłabym mieć ograniczenia.A jednak to ja zdecydowanie częściej wychodzę...A to siłownia,a to do kumpeli,czasem na kawkę,czasem połazić po skepach...Jeżeli juz mąż chce wyjść,to bezwzglednie oczekuję gdzie,z kim i o której wróci.To raczej przemawia przeze mnie troska niż obawa,ze "zbłądzi"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dorka8989
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Śro 8:16, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
no tak jak moj wychodzi tez wiem gdzie i o ktorej wroci-powiedzmy bo zawsze sie pzreciaga tylko ze my male dziecko i ja nie mam za bardzo jak wychodzic i to mnie wkurza , ze on sie nie interesuje tym co ja bede robic w tym czasie z malym tylko on wychodzi i juz
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dorka8989 dnia Śro 8:23, 16 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tiramisu
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Śro 13:25, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dorka,ja mam dwoje dzieci-Kacper 10 i pół i Liwia 2 i pół.Byłam udupiona do póki karmiłam cyckiem.Potem dla zdrowia psychicznego,zeby jakos odreagować,zaczęłam wychodzić.Najpierw tylko do sklepu.Potem na jakis samotny spacer,do kolezanki na szybka kawke.Teraz dopiero moge zniknac na kilka godzin,bo dzieci sa juz na tyle duze.Natomiast jeszcze nie dojrzałam do wyjazdu na dłuzej niz jeden dzień.Spróbuj czasami wyjsc,zostaw dziecko z tatusiem.Niech to bedzie godzinka narazie.Złapiesz świeży oddech,nabierzesz dystansu,całkiem inaczej spojrzysz na wiele spraw.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
diament
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:36, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
powiedz mu ,ze to Ciebie wkurza, ale bez rozpoczynania kłótni, znajdż taki moment kiedy jest zadowolony, tak jak pisze tiramisu, dla zdrowia psychicznego , nie można siedzieć w domu z dziećmi przez 24godz codziennie, ja mam 14 latka i 5 latkę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez diament dnia Śro 14:41, 16 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dorka8989
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Śro 19:40, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
dzieki dziewczynki za rady ostatnio jak wyszedl to zabrallam malego do kolezanki ale nei mozna w spokoju bylo pogadac no i wkurzalo mnie to ze to ja zawsze musze wszedzie dziec ko ze soba zabierrac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tiramisu
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Śro 19:53, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
diament napisał: | powiedz mu ,ze to Ciebie wkurza, ale bez rozpoczynania kłótni, znajdż taki moment kiedy jest zadowolony, tak jak pisze tiramisu, dla zdrowia psychicznego , nie można siedzieć w domu z dziećmi przez 24godz codziennie, ja mam 14 latka i 5 latkę |
Diamencik,to mamy podobna różnicę miedzy dziećmi.Czy u Ciebie też są toczone bezustanne boje?Czasami mam wrażenie,ze kręcą w moim domu remake "lot na kukułczym gniazdem"...Gdybym miała codziennie przez 24h znosić te wrzaski,kłótnie,to już dawno gryzłabym ziemię...Mam nadzieję,że w końcu z tego wyrosną...oby
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
diament
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:47, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
no moja mała taka wyćwiczona, upada na cement nogi zdarte wstaje i dalej biega , nie ryczy, nie lata do pani na skargi jak ktoś ją pyka w przedszkolu, w domu wrzask, kłótnie, ale kochają się , jak ja wrzeszczę na nie to wtedy razem się trzymają , jak na małą to brat ją przytula, kocioł,jak była mała i Dawid ja wkurzał, to mówiła naśladując mnie , idż do swojego pokoju uczyc się historii,
mogłabym mieć troje dzieci ,ale ta ciąża, otyłość, walka, to mnie powstrzymuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tiramisu
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 0:03, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
No to u mnie tak samo-razem chcą sie niemal pozabijać.Jak zaczynam wkraczac w akcję,to nagle trzymaja sztamę.Kiedy opierdzielam jedno,drugie od razu przybiega z odsieczą Normalnie to można zwariować przy nich,ale bez siebie jest im źle...Kiedy Kacper wyjechał do Anglii na ferie,Liwia zaczęła znowu sikać do łóżka.Po jego powrocie jak ręką odjął...No ale 3 już nie chciałabym mieć.Otyłosc mnie dobija Poza tym po urodzeniu córki wpadłam w depresję poporodową.Nigdy nie sądziłąm,że mnie to spotka-a jednak...Koszmar i najgorszemu wrogowi nie polecam
Dorka,ale Ty nie wychodź z dzieckiem.O dupe rozbić takie wyjścia.Musisz sama gdzieś wyjść.Chociaż na godzinkę.Musisz sobie dać prawo do takiego wyjścia,bo inaczej sfiksujesz dziewczyno.Idź chociaż na spacer,ale samiuteńka.Pomyśl sobie o pierdołach,zdystansuj sie.Może Twojemu facetowi nie będzie sie to podobało,ale z czasem zrozumie,że związek bedzie lepiej funkcjonował,kiedy Ty bedziesz szczęśliwsza i bardziej wypoczęta.Znajdź jakaś miłą,sympatyczną chwilkę i spokojnie porozmawiaj z nim.Nie mów "bo Ty wychodzisz".Powiedz,że Ty tego potrzebujesz...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tiramisu dnia Pią 0:10, 18 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewka37
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Pią 9:05, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dorotka zgadzam się w całości z Tiramisu i Diament kobieta musi mieć czas tylko dla siebie. Gdy odpoczniesz psychicznie od męża, dziecka, domu łatwiej będzie znaleźć Ci siłę i cierpliwość dla rodziny. Nie ważne czy pójdziesz na spacer, do koleżanki, czy do kawiarni, kosmetyczki; ważne żeby to był czas poświęcony tylko dla Ciebie. Wystarczy parę godzin w tygodniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anka3miasto
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 15:26, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
diament napisał: | no moja mała taka wyćwiczona, upada na cement nogi zdarte wstaje i dalej biega , nie ryczy, nie lata do pani na skargi jak ktoś ją pyka w przedszkolu, w domu wrzask, kłótnie, ale kochają się , jak ja wrzeszczę na nie to wtedy razem się trzymają , jak na małą to brat ją przytula, kocioł,jak była mała i Dawid ja wkurzał, to mówiła naśladując mnie , idż do swojego pokoju uczyc się historii,
mogłabym mieć troje dzieci ,ale ta ciąża, otyłość, walka, to mnie powstrzymuje |
Hehe.... Diamenciku, ale się uśmiałam z Twojego sformułowania, że KTOŚ JĄ PYKA W PRZEDSZKOLU Cokolwiek to miało znaczyć, zabrzmiało baaardzo zabawnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|